Wczoraj kurier Inpost odebrał od nas 26 paczek. Po czasie sprawdziliśmy status paczek i okazało się, że tylko 4 zostały "przyjęte w oddziale" a reszta dalej czeka na odbiór kuriera. Dzwoniliśmy na Infolinię, zgłosiliśmy meilowo, dzisiaj jeszcze raz telefon na Infolinię, Pani nie jest w stanie stwierdzić gdzie są paczki więc wysłała zgłoszenie do oddziału o sprawdzenie. Ma to zająć do 48h. Masakra.
Już klienci zaczynają pisać kiedy ich zamówienia zostaną wysłane.
Sprzedajemy od początku roku, pierwszy raz taka sytuacja, co robić, żeby nie posypały się negatywy, bo myślę, że nie każdy klient będzie chciał czekać tyle czasu na wyjaśnienie i niektórzy mogą zacząć robić zwroty.
Pomóżcie, jak poinformować o tej sytuacji klientów bo nawet nie wiem co w sytuacji jak nie znajdą tych paczek.
