Reklamacja - dyskusja z kupującym i allegro

[artechap]

Jestem w trakcie dyskusji z allegro i kupującym.

Kupujący zgłosił reklamację po 15 dniach od zakupu towaru, żądając zwrotu kosztów za produkt. Po mojej wiadomości z adresem i informacją ze nie przyjmujemy przesyłki za pobraniem, poprosił allegro o pomoc na co konsultant odpisał:

"W sytuacji gdy kupujący zgłasza niezgodność towaru z umową, a roszczeniem jest naprawa, bądź wymiana, to Państwo jako sprzedający powinien odebrać przedmiot na swój koszt od kupującego. Proszę, aby wspólnie ustalili Państwo formę wysyłki na reklamację."

Jest w stanie ktoś mi to "łopatologicznie" wyjaśnić czy to jest gra słów i na jakiej pozycji ja się w tym wszystkim znajduje.

[LEW433]

Zgodnie z prawem w sprawie reklamacji jak napisał konsultant. Kupujący skalda rekalamcję a wy macie 14dni na ustosunkowanie się do niej, Ty odbierasz albo uzgadniasz sposób wysłania jak taka potrzeba, masz 14dnio i musisz podjąć decyzję, uznać albo nie.

[Ziolko39]

@artechap Łopatologicznie to wygląda tak > musisz opłacić kuriera i podesłać kupującemu opłacony list przewozowy lub dogadać się z nim, że zwrócisz za przesyłkę zwrotną po rozpatrzeniu reklamacji (jeżeli ją uznasz) > przesyłki za pobraniem nie odbieraj w żadnym wypadku > napisz w dyskusji, żeby odesłał na własny koszt (dostanie zwrot po uznanej reklamacji)

[Client:123091620]

Łopatologicznie. Wysyła na swój koszt, po czym gdy uznasz reklamację, musisz mu zwrócić tenże koszt wysyłki. Taka kolejność.

[Client:123091620]

Łopatologicznie. Wysyła na swój koszt, po czym gdy uznasz reklamację, musisz mu zwrócić tenże koszt wysyłki. Taka kolejność.
Co to za **piiip**nie "niezgodność towaru z umową".
Reklamacja - jedno słowo.
Niezgodność jest wtedy, gdy wysyłam majtki, a klient kupił stanik.
Jak kupił towar z napisem "nowy", to nie jest tam napisane "sprawny", bo sprzedający najczęściej wysyłają w fabrycznych, nie otwieranych opakowaniach i nie mają pojęcia, że część towaru może być wadliwa i reklamacje z tego tytułu przyjmują bez zająknięcia, więc gdzie tu niezgodność z umową panie mikro-konsultancie z al...coś.