Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
klient reklamuje pomylony komplet krzeseł, żądając wymiany na właściwe, ale ze względu na braki w magazynie został zaproponowany zwrot pieniędzy, na co się zgadza. Towar miał wrócić jako "nowy" a wraca w stanie, który nie nadaje się do użytku, na dodatek klient nie poinformował o powstałej wadzie. Czy w tym wypadku reklamacja może zostać odrzucona bo produkt nadaje się do utylizacji?
Oczywiście jak masz podstawy do odrzucenia to odrzucasz, ale reklamacja czy zwrot bo piszesz że towar został pomylony? Pomyliliście towar to wasza wina i kupujący może po otwarciu dyskusji i pomocy Allegro wygrać sprawę a więc najlepiej coś zaproponować i się dogadać.
klient ci założył reklamację z tytułu niezgodności z opisem
i zrobił zwrot skoro nie informował o tym że niezgodność wynikała z uszkodzenia krzeseł a minęło 7 dni od dni odebrania przez niego towaru tzn że przyjął paczkę bez zastrzeżeń - prawo pocztowe art 84 albo 86 wygooglaj sobie dokładnie. Czyli w momencie odbioru towar był cały, a za odesłanie odpowiada kupujący więc możesz mu pomniejszyć kwotę zwrotu o to jak bardzo zmasakrował ci towar przez nieumiejętne odesłanie ale musisz oddać min 1 zł z uzasadnieniem na piśmie czemu pomniejszyłeś i czemu o tyle. Natomiast składaj do przewoźnika reklamację z protokołem szkody na to że towar dotarł rozwalony bo jak przewoźnik odrzuci to napisze dlaczego np towar źle spakowany wtedy dla allegro masz zadochron pt oddaję 1zł klient źle spakował tu mam odpowiedź przewoźnika i niech się kupujący buja. Kupujący założy dyskusję ale allegro jak napiszesz i przedstawisz printscreen że złożyłeś reklamację zaczeka na rozpatrzenie z wypłatą z ap uwaga kupującemu zamkną dyskusję po 30 dniach od otwarcia z automatu chyba że oznaczy jako nierozwiązaną a mało który wie że jest limit czasowy. W dyskusji pilnuj 24h terminu na odpisanie a o reklamacji poinformuj po pewnym czasie tak żeby ci czas rozpatrzenia wypadł po 30 dniach bo tyle ma czasu przewoźnik na rozpatrzenie twojej reklamacji i mało kiedy się zdarza by to było szybko zazwyczaj dostaniesz odpowiedź 27-30 dnia
Posiadam dokumentację z rozpakowywania paczki. Nie była zgłaszana reklamacja u przewoźnika, bo ewidentnie towar został uszkodzony jeszcze u klienta. Pęknięcia były w samym środku i to zaklejone taśma w miejscu złamania. Myślę że klient wiedział że uszkodził towar, bo od samego początku podkreśla że go "reklamuje" a nie "zwraca". Bo jak wiadomo zwrot towaru dotyczy produktów które nie posiadają żadnych uszkodzeń. Co jeżeli jutro mija termin 14 dni na zwrot pieniędzy a dyskusja nadal nie jest rozwiązana. Czy allegro się wtedy włączy do rozmowy? Czy mogą konto zablokować?
Zloz reklamacje do przewoznika i wklej w dyskusji ze towar jest uszkodzony i poniewaz za zwrot odpowiada kupujacy a ty mozesz mu albo z automatu pomniejszyc ta kwote albo zlozyc za niego reklamacje to w trosce o klienta skladasz ta reklamacje bo nie ppdejrzewasz ze celowo uszkodzil towar pamietaj o 7dniach od odbioru na protokol nastepnie popros allegro o wstrzymanie sie z decyzja zwrotowa do momentu rozpatrzenia reklamacji
Ale reklamacje z tytulu niezgodnosci z oposem juz uznales i zaproponowales odstapienie od umowy i zwrot kasy po odeslaniu towaru w stanie nienaruszonym wiec teraz traktujesz to jako zwrot on ci nie zglosol reklamacji z rekojmi pt dostalem uszkodzone krzesla skoro nie wspomnial ze byly uszkodzone tzn ze odebral bez zastrzezen 7dni uplynelo od odbioru na zgloszenie wiec albo on uszkodzil albo przewoznik a jesli przewoznik odrzuci ci reklamacje na papierze masz ze skoro noe przewoznik to on iszkodzil i pozamiatane w dyskusji
Kurier podstawia nam paczki, także widzielismy ją dopiero następnego dnia, ale, że zapakowane było w folię przez ktorą były widoczne elementy produktu, zaniechaliśmy składania kurierowi reklamacji. (mamy dokumentację zdjęciową przed jak i po otwarciu przesyłki). za chwilę mija 14 dni. Ponadto również nie robiliśmy żadnych problemów za to, że klient nie posiadał już oryginalnego opakowania. Czy reklamacja u kuriera będzie jeszcze zasadna jak minęło ponad 7 dni od odbioru?
Allegro odpowiedziało nam mniej więcej w ten sposob:
klientka złożyła reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową z uwagi na błędne wymiary w opisie.
Sprzedający przyznał, że faktycznie doszło do błędu - reklamacja jest zasadna. Sprzedający nie może dokonać wymiany dlatego proponuje zwrot pieniędzy. W tej sytuacji sprzedający powinien wykonać przelew niezwłocznie, nie później niż 14 dni od daty otrzymania towaru przez Sprzedawcę.
Podstawa prawna - Ustawa o prawach konsumenta- dla transakcji konsumenckich- nowy rozdział 5a
@do nas
Proszę aby wziął Pan poprawkę na to, że gdyby nie błąd w ofercie klient w ogóle nie musiałby odsyłać towaru.
Jednocześnie towar odebrał Pan we własnym zakresie. Oznacza to, że odpowiedzialność za możliwe powstałe podczas transportu uszkodzenia leżą po Pana stronie.
Ponadto jak sam Pan napisał "Otrzymaliśmy zwrotną paczkę, która już na pierwszy rzut oka wskazywała na nieodpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie towaru do wysyłki".
Jeśli podejrzewał Pan,że towar doszedł uszkodzony, zasadnym jest sporządzenie przy odbiorze protokółu szkody. Wówczas może Pan dochodzić odszkodowania u przewoźnika.
I tak w kółko mamy to samo powtarzane od kilku wiadomości
Kurier odrzuci reklamacje ze wzgledu na doreczenie bez zasgrzezen bylo 7 dni na protokol zlozyc mozna zawsze ale odrzuca. Ty wyslales po te krzesla swojego przewoznika i on pakowal towar czy kupujacy wydal towar spakowany ewentualnie sam zaplacil za odeslanie a ty mu zwracasz kase?
My wysłaliśmy kuriera po odbiór na nasz koszt ze względu na błąd w opisie (inne wymiary), a klient był poinformowany skoro nie ma oryginalnego opakowania to ok, ale musi być dobrze zabezpieczone, więc zabezpieczył jak się okazało po prostu w folię.
Powiem ci straszna bida bo 1 wysylajac wlasny transport zwalniasz kupujacego z odpowiedzialnosci przez sprzedawca za towar
2 powinien spakowac to dobrze a jak kurier zobaczyl taka chałturę odwaloną z pakowaniem to nie powinien tego przyjać
Pytanie czy te uszkodzenia to wynikly z montazu bo nie wiem jak ty mu te krzesla wyslales w pudelkach zloz se sam czy na palecie czy jak?
Oryginalnie były w pudełkach do samodzielnego złożenia, a sam klient dopiero po kilku dniach zauważył inne wymiary. W sumie rozumiem to, ale również jest 14 dni na sprawdzenie czy wszystko ok więc nie robiliśmy problemów ze zwrotem. I tak nie dość, że z folii wystawały elementy produktu, tak w środku były elementy sklejone taśmą ktore były pęknięte, raczej jak dla nas wygląda to na zatajenie usterki, a nie rzucanie paczką.
No i klienta cały czas powołuje się na reklamację a nie zwrot (ponieważ nie mieliśmy innego wymiaru zwrot został zaproponowany z naszej strony), na co klientka się zgodziła, żądając zwrotu kwoty.
Dlatego ci tlumacze ze zglosila reklamacje z tytulu niezgodnosci z umowa a ty ta reklamacje rozpatrzyles pozytywnie ustalajac zwrot kasy po odeslaniu pelnowartosciowego produktu to nie ulega watpliwosciom. Kupujaca natomiast montowala krzesla tak do bani ze je zepsula i odeslala ci pod katem tej reklamacji. Czyli odeslala niepelnowartosciowy towar i powinna otrzymac pomniejszony zwrot tylko ze ty sam zamowiles po ten towar kuriera a ona miala go spakowac prawidlowo ale spakkwane bylo do bani wiec w teori uszkodzenie powstaje 1 bo nie potrafila ich zmontowac - wina kupujacej, 2 zle spakowala paczke - wina kupujacej, 3 wina kuriera bo cos sie stalo w transporcie. Poniewaz ty wyslales wlasny odbior to twoj kurier nie powinien tego przyjac do transportu jak bylo spakkwane do kitu a ty zwolniles kupujaca przez to ze sam zamowiles kuriera czego sie nie powinno robic z odpowiedzialnosci na lini ona przewoznik i nie zlozyles reklamacji na uszkodze ie u kuriera w terminie 7 dni z protokolem zebys dostal potem pismo reklamacje odrzucamy bo bylo zle spakowane - wina kupujacej. Zrobiles sobie samozaoranie tym wlasnym transportem 😕 jedyna rzecz jaka jeszcze idzie wywalczyc to pomniejszenie kwoty zwrotu ze wzgledu na nieprawidlowy montaz ale musialbys miec opinie eksperta na pismie ze to uszkodzenia powstale w wyniku zlego poskladania i pomniejszasz zwrot dolaczasz opinie i nie ma o czym gadac ap nie moga naliczyc tylko znajdz se stolarza czy rzeczoznawce co ci machnie na juz papierek
z tym odbiorem to wciąż musieliśmy to od niej odebrać bo była to reklamacja a nie zwrot. To zwroty na własny koszt są, reklamacje na koszt sprzedawcy. Więc to było nieuniknione. No i reklamowała wymiar, a nie inne wady powstałe.
Na przyszlosc zawsze mozesz wymusic na kupujacym zwrot we wlasnym zakresie a ty piszesz ze mu oddasz kase jak przysle kwit nadania z kwota do zwrotu wyjatkiem jest tylko to jesli odeslanie wiazaloby sie z duzym problemem np ma w0km na poczte i inaczej sie nie da albo odsylac by mial lodowke. Wtedy prpblem uszkodzenia w transporcie to lezy miedzy kupujacym a przewoznikiem. Zawsze grzecznie tlumaczac wyjasniam ze nie moge wyslac etykiety oplaconej poniewaz obsluguje tylko obsluge klienta i nie mam dostepu do konta firmowego wiec prosze o nadanie reklamacji samemu i przyslanie mi dowodu nadania z uiszczona kwota oraz nr konta bym mogl przekazac do ksiegowosci zlecenie zwrotu kosztow wysylki reklamacji jeszcze nigdy klient sie nie zgodzil ale tez nie wysylalismy z magazynu wielkogabarytowych paczek
No i allegro zwróciło klientowi pieniądze, nawet nie odnieśli się do mojej wiadomości wysłanej do klienta. Coś jeszcze mogę z tym zrobić? Odwołać się?
A policzyli ci ap do rachunku?
Tak
To tak jak pisalem. Opinia rzeczoznawcy i scigniecie kupujacego przez esad z powodztwa cywilnego po wczesniejszym wezwaniu do zaplaty pismem przedsadowym a na przyszlosc oddawaj za wysylki a nie wysylaj swojego transportu