Witam,
Mam problem
Na allegro lokalnie wystawiłem Tablet za 1000 zł, po jakimś czasie odezwała się jakaś Pani że ona chce kupić na co ja zoobligowalem się zarezerwować przedmiot na 12 godzin bo pani wcisnęła opcje rezerwacji, po skończeniu się tych 12 godzin Pani napisała mi prywatną wiadomość na czacie że jest zdecydowana ale czy mogę poczekać z płatnością 3 dni. Na co ja się zgodziłem i że rozumiem i że nie ma problemu.
Oczywiście dziwnym trafem tablet ten ktoś kupił kilka godzin przed kontaktem ze strony Pani te 3 dni później, po czym gdy tablet został już wysłany do nowego kupującego , to nagle Pani pisze że czuje się oszukana bo według niej zawarliśmy umowę kupna/sprzedaży (według niej słowna) i według niej ta słowna umowa jest wiążąca i teraz grozi mi kontaktem z adwokatem oraz zadośćuczynieniem.
Czy ta pani ma prawo domagać się abym wysłał jej ten towar który był na aukcji lub równowartość tego towaru (był to tablet o wartosci 1000zl).
Pytam bo nie wiem, bo według mnie wiążące jest to czy klikniesz KuP TERAZ czy nie 🙂
Ta Pani dodam tylko że pisała z konta niezarejestrowanego bo widniało tylko imię Marzena oraz nazwa konta "client245224..." Pytam bo nie wiem czy prawo polskie jest tak głupie i będę teraz ścigany przez adwokata tej Pani czy ta Pani ma rację i muszę zapłacić jej zadośćuczynienie ponieważ jak to ta Pani stwierdziła jest to jej potrzebne do pracy (tak ten tablet z mojej aukcji, którego kupił jakiś Pan)
🙂
Pozdrawiam
