Urlop Allegro

[dkled]

Zbliża się majowy weekend i mam w planie wyjechać na 6 dni. Z tego co czytałem to opcja URLOP ALLEGRO nie za bardzo zdaje egzamin. Klienci klikają i i tak życzą sobie wysyłek od razu, niestety nie ma mnie kto zastąpić.

Rozważam dwie opcje:

1) zakończenie wszystkich aukcji i wznowienie (czy to wpłynie w jakiś sposób na późniejszy ranking aukcji w wyszukiwarce)

2) podniesienie wszystkich cen o powiedzmy 500% i na wszelki wypadek jakby komuś jeszcze nie było za drogo zmiana czasy wysyłki na 7 dni 

Czy ktoś z Was testował powyższe rozwiązania ??

[xyz96]

Nie da się podnieść cen w trwających ofertach o 500%. Maksymalnie możesz je podnieść o 100% dla przedmiotów w cenie powyżej 50 zł i podnieść o 50 zł dla przedmiotów w cenie poniżej 50 zł.

Po zaznaczeniu urlopu czas dostawy wydłuży Ci się automatycznie.

Najlepszą opcją jest chyba jednak zakończenie ofert i wznowienie po urlopie z zachowaniem popularności; https://allegro.pl/pomoc/dla-sprzedajacych/wystawianie-i-edycja-oferty/jak-wznowic-zakonczona-oferte...

[dkled]

Super, tak tez zrobię !

[Kaliope_Brzeg]

@dkled 

Nigdy aukcji na czas urlopu nie zakańczam, wydłużam jedynie deklarowany czas wysyłki o długość urlopu. Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby ktoś się domagał wysyłki natychmiast. Klienci sobie kupują i czekają na mój powrót.

Jedyne co musisz to odpowiadać na czas na pytania i ewentualne dyskusje. Zresztą jak aukcje zakończysz to i tak musisz  odpowiadać bo poleci jakość sprzedaży.

[dkled]

Odpowiadać będę 🙂 ale podejrzewam , że nazbiera się przez tydzien tyle paczek, że przez kolejny tydzień się wygrzebię 🙂

[Kaliope_Brzeg]

@dkled  

że nazbiera się przez tydzien tyle paczek, że przez kolejny tydzień się wygrzebię

To chyba dobrze 😂 Miewałam dłuższe urlopy i dawałam radę 😂

[dkled]

Dobrze, ale cały czas zamiast odpoczywać będę psychicznie myślał ile to roboty bedzie po powrocie 😄

[Kaliope_Brzeg]

@dkled 

To nie myśl ile roboty będzie, tylko myśl że Ty wypoczywasz a interes się kręci 🤣

Ja mam blisko 4000 aukcji, jakbym miała to potem wznawiać to dopiero stres by mnie zjadł.