Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Zdarza się że kupujący zwracają użyte, noszące ślady użytkowania bądź zniszczone przedmioty, nienadające się już do odsprzedaży. Ogólnie znam zasady allegro jak i zapisy prawne, ale jak to jest w rzeczywistości? Czy opłaca się domagać swojego za zniszczony towar? Allegro podpowiada że mogę zmniejszyć kwotę zwrotu, ale wiąże się to chyba z ryzykiem otrzymania negatywa od takiego pseudo klienta/człowieka. Jak załatwiacie takie sprawy? Czy mam zacisnąć zęby i wliczyć takie przypadki jako koszt prowadzenia handlu, czy jednak walczyć o swoje?
@Krzychu____ W takich przypadkach masz prawo pomniejszyć zwracaną kwotę, ale kupujący może się z tym nie zgodzić i może wystawić negatywa, nic na to nie poradzisz. Może też, o ile jest pewien że zmniejszyłeś kwotę niesłusznie, otworzyć Dyskusję i poprosić o pomoc Allegro. Może też wystąpić z wnioskiem o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących, a to już dla Ciebie będzie znacznie większy problem niż negatyw. Na pewno nigdy nie możesz w ogóle nie zwrócić wpłaty, każdy zwrócony towar ma jakąś wartość.
W sytuacjach bezspornych powinno się pomniejszać kwotę zwrotu proporcjonalnie do stopnia zużycia towaru (negatywa mimo to można otrzymać), ale lepiej nie nadużywać tego prawa, nie zmniejszać kwot nadmiernie lub w ogóle nie zmniejszać, gdy towar łatwo jest doprowadzić do stanu fabrycznego, czyli usunąć nieznaczne ślady użytkowania.
@Krzychu____ Ustawa konsumencka daje Ci taką możliwość, ale musisz se przekalkulować czy się opłaca i ile masz takich przypadków ? Czasem lepiej oddać kasę i zapomnieć niż się szarpać ale też nie ma co uczyć kupujących bo to nie wypożyczalnia towaru, jak używał to zwracaj tyle za ile jesteś wstanie sprzedać towar używany 🙂
Krzychu____ musisz sobie takie kwiatki ująć w marży , negatyw , nierowiązana dyskusja ,POK mogą mieć dla Ciebie dużo większe konsekwencje od straty finansowej . Nie wiem jak dużo masz takich sytuacji , ale jakiś % musisz doliczyć do ostatecznej ceny produktu ,odkładać to na kupkę i w razie potrzeby do niej sięgnąć . To moje zdanie , a zrobisz jak uważasz . Ostateczną cenę płaci klient , za wybryki niektórych klientów płacą wszyscy kupujący .
Na Allegro handluję od stosunkowo niedawna, bo dopiero pół roku z konta prywatnego i zaledwie miesiąc na koncie firmowym. O ile przez te pół roku na prywatnym nie miałem takich niespodzianek, to w ciągu miesiąca na firmowym otrzymałem już drugą taką przesyłkę. Pierwsza w otwartym pudełku firmowym z naklejoną nalepką, druga wrzucona do otwartej papierowej torby zakupowej. Obydwa przedmioty absolutnie nie nadają się do ponownej sprzedaży, a chcąc takie coś sprzedać choćby po niskiej cenie, trzeba się liczyć z otrzymaniem negatywa za wysyłkę takich rzeczy. Klient widzi że to nowe konto z kilkunastoma poleceniami, więc jego ewentulna ocena zadecyduje o całym miesiącu sprzedaży. Póki co jest to niewielki procent bo jakieś 2% czystego zysku, ale sam fakt takiego traktowania sprzedających budzi wstręt do ludzi.
@Krzychu____ otwarcie pudełka czy brak pudełka przy zwrocie w większości przypadków nie jest powodem do obniżenia zwrotu, kupujący może obejrzeć produkt, odpalić, sprawdzić itp. i odesłać wtedy trzeba oddać całość 🙂
Najlepiej napisz co sprzedałeś i w jakim stanie dostałeś ?
@Krzychu____ w rzeczywistosci to wszystko zalezy od wartości przedmiotu. Jełsi to jakiś drobiazg - prosciej oddać całośc i mieć z głowy niż sie szarpać.
Jeśłi to rzecz wartościowa - to zależy jak bardzo używana i ile straciła na wartości. Czasem trzeba wartość zwrotu obniżyć
W tym drugim przypadku ja np często przed zwrotem dzwonie do klienta. Tlumacząc co zostało uszkodzone i dlaczego przedmiot stracił na wartości. Potem wspólnie staramy sie dojśc do porozumienia. KLienci jeśłi sie im wytłumaczy na spokojnie to często rozumieją sytuacje i nie protestują jeśłi obniżenie kwoty zwrotu jest w granicach rozsądku. Czasem sie zdarza klient który nie rozumie ale to naprawde bardzo rzadko. Jesli klient rozumie to warto nie obniżać zbyt dużo a stratę rozlożyć na pół. W takim przypadku nie konczy sie to negatywem.