Bo ten sprzedający woli pewnie sprzedawać w ciut niższej cenie i towary nowe, niemacane niż męczyć się z 50% zwrotów, w tym używek (po przeczytaniu zwróconychw smarcie)... Przy tego typu droższych prezentach nie jest to złe...
Do tego sprzedawca ma ten luksus, że sam wybiera przewoźników, których udostępnia. Nie każdy wytrzymuje z delivery. Każda paczka innym kurierem. Jeden nie przyjedzie, drugi nie wyjmie z boxu. Do tego masa zaginieć/uszkodzeń, a reklamacje jakoś tak dziwnie odrzucane mimo szumnej deklaracji Allegro dla sprzedawców mówiącej co innego. Wystarczy tu poczytać...
Ja też na firmowym koncie smarta nie mam właśnie z powodu delivery. Małych sprzedawców nie stać na straty w towarach, wliczanie w ceny zwrotów, uszkodzeń. Nie stać ich na branie na klatę opóźnień z winy dostawcy. Tu kilka dyskusji czy negatywów potrafi doprowadzić do blokady konta z małą ilością opinii. Odblokowanie często trwa tygodnie, a nawet miesiące. Dla firmy to zgon.
A w regulaminie smarta miałeś wyraźnie napisane na jakiej zasadzie to działa. Każda subskrypcja ma kruczki. W smarcie są 2. Sprzedawca musi go udostępniać. Koszt wysyłki nie moze przekraczać 100zł, powyżej skasuje za dostawę (czyli np gdy jednorazowo kupisz coś co przyjdzie w wiekszej ilosci paczek).
__________
(Allegro dzieli użytkowników, by rządzić). (Dzień bez awarii to dzień stracony).
