Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Tytuł Twojej oferty lub jej dalszy opis może wprowadzać w błąd co do pochodzenia towaru, jego producenta lub marki i tym samym naruszać prawa firmy, która współpracuje z nami w ramach programu Współpraca w Ochronie Praw. W opisie Twoich ofert używasz zarejestrowanego słownego znaku towarowego w celu sprzedaży produktu innej marki (widocznej w sekcji ‘Parametry’)
Mialem calkiem niedawno podobna sytuacje - wlacznie z dostaniem ostrzezenia. Zakonczono mi kilka ofert, chociaz zadna w zaden sposob nie naruszala regulaminu, ani nie zawierala zabronionych slow/sformulowan.
Na moje zgloszenie w tej sprawie otrzymalem odpowiedz, ze popelnili blad i taka sytuacje nie powinna miec miejsca, po czym cofneli ostrzezenie. Podejrzewam, ze ktos z konkurencji zglosil ofery i nikt tego nie zweryfikowal przed usunieciem.
Niestety - nie mogę uwierzyć w to co piszesz.
To jest niemożliwe.
Ponad 20 lat sprzedaży na Allegro - sytuacje były różne, ale nigdy nie otrzymałem od Allegro informacji, że jakiś pracownik Allegro popełnił błąd.
Nigdy Allegro nie przyznało się do błędu, do niewłaściwego rozpatrzenia sprawy przez pracownika.
Przez te ponad 20 lat nigdy nie otrzymałem tego głupiego słowa "przepraszam" za błednie podjętą decyzję pracownika serwisu Allegro, choćby nawet była niezgodna z prawem i regulaminem Allegro.
Jest wręcz przeciwnie - jak będziesz się zbytnio "rzucać" - to będą wynajdywać różne nowe powody tylko w tym celu, żeby jedno błędne postanowienie pracownika Allegro (nawet stażysty, który nie ma zielonego pojęcia o regulaminie i prawie) uznać za prawidłowe. Wtedy zaczyna sie szukanie "haków". Oczywiście na sprzedawcę, a nie na tego odpowiadającego w imieniu Allegro ignoranta - bo on ma zawsze rację.