Witam.
Ostatnio zauważyłem pewną tendencję:
-w związku z tym, że allegro lokalnie nie obsługuje zwrotu towaru jako takiego ponieważ prywatnych sprzedawców nie obowiązuje prawo odstąpienia od umowy, kupujący którzy po zakupie rozmyślają się już po wysyłce paczki, nie odbierają jej. Paczka oczywiście wraca, a kupujący pyta czy pieniądze już zostały zwrócone.
No i teraz pytanie: czy ja w ogóle mam obowiązek odebrać zwróconą (a raczej zawróconą)paczkę?
Czy technicznie rzecz biorąc sprzedaż na allegro lokalnie oznacza zawarcie umowy kupna-sprzedaży który obowiązuje do czasu rozwiązania jej po porozumieniu stron, a więc jeśli po zapłacie właścicielem towaru staje się nabywca, póki nie oświadczy chęci zwrotu mogę go wezwać do zapłaty za kolejną przesyłkę ? Skoro on jest właścicielem towaru, który jest w paczce nieodebranej przez niego, mam obowiązek zwrócić środki?
Czy stosowne byłoby zamieszczanie informacji na moich aukcjach, że zgodnie z przepisami nie przyjmuję zwrotów ( o ile z przedmiotem jest wszystko ok), a nie odebranie przesyłki rozumiem jako zwrot?
Prosiłbym o informację jak sobie z tym radzić.
