Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Prsesykka została zatrzymana przez pocztę polską na połowie trasy a mi powiedziano że nie została opłacona a ja ją opłaciłem bo gdyby nie była opłacona to niedotarlaby do Rudna na trasie .Poczym była tam parę dni i została zwrócona nadawcy czyli sprzedającemu a nadawcy powiedziano że nie było że mną kontaktu i niemogli dostarczyć. Sprzedawca jest uczciwy bo zwrócił pieniądze za towar a przewoźnik nawet po napisaniu odwołania to pieniedzy nie zwrócił a chodzi tu o duże pieniądze 200zl dlaczego pytam się mam to pobłażać i kryć nieuczciwego przewoźnika pocztę polską a niebylo to pierwszy raz
@Client:104729626 Po co bawisz się w zamawianie transportu - ma to zrobić Sprzedawca, wtedy odpowiada za towar aż do doręczenia. Jak Ty zamawiasz, to już wszystko na Twoich barkach od momentu odebrania towaru od sprzedawcy. Bo na pewno nic na tym nie zaoszczędziłeś.
@drekenzes napisał(a):
@Client:104729626 Po co bawisz się w zamawianie transportu - ma to zrobić Sprzedawca, wtedy odpowiada za towar aż do doręczenia. Jak Ty zamawiasz, to już wszystko na Twoich barkach od momentu odebrania towaru od sprzedawcy. Bo na pewno nic na tym nie zaoszczędziłeś.
Od prywatnego sprzedającego, sprzedający odpowiada do momentu nadania przesyłki.
@LEW433 To jak prywatny sprzedawca to nawet nie musiał zwrotu przyjmować, ale tego też nie wiemy, możemy tylko zgadywać. Dziwna sytuacja - nie dość zdarza się to po raz kolejny, to aby skorzystać z poczty (zapewne gabaryt, bo 200 zł to jak paleta), to jako osoba prywatna robi się to poprzez brokera kurierskiego....
Posty niepełne, niechlujne, nie wiemy w zasadzie w czym pomóc, bo informacji istotnych nadal brak.
Jak zakup na AL to zapewne od prywatnego sprzedającego a więc to kupujący skalda reklamację u przewoźnika.
@Client:104729626 co to za przesyłka chyba jakiś gabaryt?
ps. pisz w jednym wątku jeżeli tyczy się tej samej sprawy
Pewnie gabaryt i na którymś WER doliczyli dopłatę.
Po pierwsze zacznij od zgłoszenia reklamacji.
Po drugie, Poczta w razie niedopłaty nigdy nie kontaktuję się z adresatem. W takim przypadku ustawa nakazuje zwrot przesyłki do nadawcy , który może dokonać dopłaty (plus oczywiście opłata za zwrot) i ponownie nadać przesyłkę, oczywiście mowa o nadawcy prywatnym.
Adresata można obciążyć opłata za niedostateczne opłacenie przesyłki, tylko w razie niemożliwości zwrotu przesyłki do nadawcy.
Ps. Nadawałeś bezpośrednio, czy przez pośrednika (brokera)?