Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Sprzedalem ostatnio karte graficzną 100% sprawną. kupujacy otrzymal paczke i napisal ze nie wyswietla mu obrazu, napisalem mu ze wszystko bylo git ale moge przyjac ją na reklamacje ale jesli bedzie u mnie dzialac prawidlowo to oplaci przesylke w obydwie strony, wyslal ją do mnie wiec raczej zaakceptował. Paczka dotarła, wszystko nagrałem, cale rozpakowywanie i podlaczenie i karta dziala bezproblemowo, gwarancje odrzuciłem. Pomoc allegro w dyskusji oczywiscie sie odezwala itd oraz kazala kupujacemu oplacic paczke powrotną i uczynił to lecz zajelo mu to ponad 4 dni. Kupujacy nastepnie dalej napisal ze dalej mu nie dziala i chce zwrotu pieniedzy itd, zwrotu nie przyjmowałem gdyz karta jest i byla sprawna, zlozyl wniosek do allegro protect o zwrot za przesyłki i z tego co mi wiadomo to dostał bo pisali ze przelew pojawi sie do 2 dni roboczych oraz dostał 20 monet za dobry kontakt z nimi, pomijając fakt ze ublizał mi. Kupujacemu proponowalem zeby zresetował bios bo to z jego komputerem jest cos nie tak. Kupujacy zakonczyl dyskusje gdy rozpatrzyli jego wniosek choc niewiem co w nim było, nic zadne powiadomienie email ani nic mi nie przyszło, dodatkowo wchodze na rozliczenia allegro i mam do spłaty 420 zł ktore kupujacy za nią zapłacił, dodatkowo nie otrzymalem do tej pory karty z powrotem. Co dalej robić?
kupujacemu proponowalem zeby zresetował bios to napisal ze nie bedzie spelniał moich zachcianek oraz ze jest to **piiip**yczny pomysł, dodam ze wszystko odbywa sie na allegro lokalnie
Nie ma już słów na to co robi Allegro: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/kr%C3%B3tka-dygresja-na-temat-dyskusji-all...
myślę, że reklama allegro zrobiła swoje, tylko chyba nie taki był plan. POK miał pomagać poszkodowanym klientom, a wygląda, że stał się świetnym źródłem dochodu dla cwaniaczków, wyłudzaczy i oszustów. Skoro raz się udało z odszkodowaniem to można spróbować podobnie, może z innego konta, albo poprzez znajomego lub jakiegoś pociotka. Moim zdaniem to się już dawno wyrwało spod kontroli, skoro odszkodowania są przyznawane na prawo i lewo, a kasa niesłusznie ściagana z kont sprzedawców.
Ciekawe co jeśli nie będę tego opłacał, nie otrzymałem towaru spowrotem, reklamacje odrzuciłem bo towar był sprawny, a kupujący nie oczekiwał odemnie pomocy, kupa nerwów i tyle...
@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_ co powiecie na ten temat?
Najlepsze jest to że przedstawiałem dowody na to że wszystko jest u mnie sprawny, moderator sam napisał że wygląda na to że u kupującego jest problem, ale i tak wewalili mi 420 zł rozliczenia 🤣
@KGPL jeśli masz wszystko udokumentowane i nie przegapiłeś terminów z reklamacją, to odzyskasz wszystko wraz z odsetkami. Było już tu kilka przypadków wrzucanych wyroków, gdzie obciążenia POK zostały zakwestionowane przez sąd.
Mam nagrane wszystko jak przyszło na reklamacje i działało i zanim wysłałem spowrotem, podłączyłem i spakowałem, najgorzej że nikt mnie o niczym nie powiadomił tylko wewalili mi 420 zł i koniec, w dyskusji pisali że allegro jest w takich sytuacjach bezstronne.... WIDAĆ
@KGPL: a co to dokładnie znaczy "zresetować BIOS"?
Zresetować przyciskiem clear CMOS, zaktualizować lub załadować ustawienia domyślne, kupujący wiedział o co chodzi bo jest serwisem który sprzedaje karty używane i mówił że mój genialny pomysł nie pomógł
@KGPL Przeczytałam całą korespondencję w Twojej sprawie i działam już w tym temacie. Na razie poproszę Cię o cierpliwość, ale wrócę tutaj z informacjami, gdy tylko zdobędę wieści dla Ciebie.
@_HolaOla_ jeśli potrzebujesz mogę wysłać ci identyfikator wniosku allegro protect kupujacego, identyfikator zamówienia i identyfikator kupującego gdyż takie posiadam
@KGPL Bardzo Ci dziękuję, ale nie ma takiej potrzeby. Mam wszystkie informacje, więc działam już w Twojej sprawie.
@Client:104371448 przywrócenie BIOS-u do ustawień fabrycznych. Stosowane m.in. w przypadku gdy jest problem z wykryciem przez komputer instalowanych komponentów. Może to być spowodowane przestawieniem różnych opcji tamże i jeśli ktoś nie ogarnia jego ustawień, to taki reset często pomaga. 😛
Dobrze, sprawę uznaje za zakonczoną, dostałem email że allegro rozumie moje zaniepokojenie i żebym się nie przejmował bo kwota zostanie wyzerowana, odpisałem im że dobrze ale proszę na przyszłość nie straszyć bo dostałem rozwolnienia 🤣. A tak na poważnie dziękuję wszystkim którzy się do tego przyczynili, teraz poczekam i zobaczę czy kupujący który kupił odemnie kartę i uważał ja za uszkodzoną wystawi ją jako ogłoszenie że w pełni sprawna, jeśli to zrobi napisze do allegro że fajnie ich wycyckał na allegro protect 🤣
Polska to kraj cwaniaczków, przekrętów, wyłudzaczy i innej maści kombinatorów. W tym kraju najbezpieczniej sprzedaje się tylko wtedy, gdy wpisujemy do oferty: odbiór osobisty, brak gwarancji, sprzęt używany, możliwość przetestowania na miejscu.
Moim zdaniem prawo zwrotu jest identycznie chore jak i dobre. Jest dobre w przypadku uczciwych ludzi, lecz w tym kraju jest ich garstka. Mam na myśli zarówno kupujących jak i sprzedających.
Aktualnie trwa moda na naprawę i wymianę sprzętu za friko.
Ostatnio czytałam historię sprzedawcy opisaną na kafeterii w innym portalu.
Kupujący zapłacił za iPhonea 13PRO i go otrzymał. Od razu zgłosił uszkodzoną paczkę, pęknięty ekran i nie włączający się telefon. Dokonał zatem zwrotu. Sprzedający, był zdziwiony stanem faktycznym telefonu i nie bardzo chciał uznać reklamację. Uruchomienie uszkodzonej płyty głównej w serwisie Appla w celu sprawdzenia numeru seryjnego to koszt przewyższający dwa takie iPhone'y i robią to tylko w fabryce w USA. Nie sposób było udowodnić, że kupujący podmienił płytę główną wraz z wyświetlaczem. Po miesiącu przepychanek POLICYJNO/SĄDOWYCH musiał zwrócić pieniądze.
Moim zdaniem - plomby gwarancyjne powinny być na każdym urządzeniu. Plomby takie powinny być unikatowe dla każdego sprzedawcy, powinny być zarejestrowane w systemie sprzedwcy. Powinno to wyglądać coś na wzór zdrapki, zdraywalnego hologramu z indywidualnym numerem który posiada tylko i wyłącznie sprzedawca lub producent sprzętu i reklamacja powinna być rozpatrywana dopiero wtedy, gdy producent lub sprzedawca otrzyma zwrot z nienaruszoną zdrapką. Sam ją zdrapie, sprawdzi jej numer i będzie wiedział wtedy, że otrzymał sprzęt który sam wysłał a nie inny. Tymczasem, z tego co czytam w internecie to naprawdę jest moda na zakupy i zwroty w regulaminowym czasie 14 dni.
Nabyłam w taki sposób laptopa w słynnym sklepie z literką X w nazwie. Nie byłam zadowolona z wydajności procesora Athlon XP. Ten sprzęt zachowywał się gorzej aniżeli jakiś leciwy Core2Duo. Zwróciłam tego laptopa po 3 dnia zabawy i w tym miejsscu dodam, że mąż mój, bez najmniejszego problemu laptopa otworzył, tymczasowo wymienił RAM i dysk na NVME aby sprawdzić, czy słaba wydajność sprzętu to przypadkiem wina słabych komponentów. I co? I nic, gdbyśmy byli nieuczciwi, bez problemu można byłoby podmienić matrycę i płytę główną i dokonać zwrotu. Mamy jednak blosko 50+ i inną mentalność lecz to co dzieje się na rynku nie powinno zostawać bez reakcji bo to jest już plaga.
@KGPL W takim razie sprawę uznajemy za załatwioną. Cieszę się, że jesteś zadowolony z rozwiązania i polecamy się na przyszłość 🙂