Witam.
Jakiś czas temu wygrałem w loterii telewizor który postanowiłem sprzedać bo nie był mi potrzebny poprostu. Telewizor był nowy, jedynie wyjęty z kartonu żeby sprawdzić czy jest kompletny.
Jeden z kpujący poprosił o dokładniejsze zdjęcia, na których było widać że wszystkie akcesoria ( pilot, stopki, jakies dokumenty) są oryginalnie zafoliowane i że nie były otwierane. Tak jak i sam telewizor posiadał ponaklejane folie ochronne itp...
Doszło do sprzedaży, tv wysłałem jak najbezpieczniej tylko można było. Dodam ze koszty wysyłki wyszły 4x więcej niż podałem na aukcjii, zapytałem czy kupujący jest w stanie dopłacic ale stwierdził że chciał zaoszczędzić 300zl i kupił na aukcji a nie w sklepie stacjonarnym żeby teraz jeszcze doplacac... No okej, nie musial tego robić, rozumiem. Więc podziękowałem za zrozumienie...;) i na tym temat się zakończył.
Teraz do rzeczy, po dwóch dniach dostałem wiadomość, że telewizor doszedł i po rozpakowaniu oraz włączeniu na matrycy są jakieś 4 ciemne plamy... Nie są one duże bo dostałem filmik na którym je widać, praktycznie nie przeszkadzają w użytkowaniu ale rozumiem też kupującego bo miał być nowy towar i "sprawny" a tu taka heca.
Chciałbym się dowiedzieć jak mam teraz do tej sprawy podejść...
Nie było szans żebym wiedział o tej wadzie bo tak jak pisałem wcześniej, rozpakowałem go jedynie żeby sprawdzić zawartość i nie chciałem rozrywać folii ochronnych, zabezpieczeń i wgl...
Podpowiedzcie jak to teraz moge ugryźć.
Dzięki i pozdrawiam
