Uszkodzona konsola podczas transportu

[Rakshi3]

Witam, kilka tygodni temu zakupiłem na aukcji konsolę PSX, konsola była sprawna, pograłem na niej tydzień czasu, stwierdziłem że powrót do przeszłości jest jednak bolesny, a retro granie jest nie dla mnie. Dołożyłem parę padów, gierkę i drugą konsolę którą miałem i wszystko razem zlicytowałem na allegro lokalnie. Paczka zapakowana bardzo starannie pod kamerami (prowadzę sklep z częściami samochodowymi), wysyłka DPD, a przed chwilą dostaję sms że konsola nie czyta płyt. Nie czuję się zobowiązany do pokrywania kosztów usterki, konsola wyszła sprawna ode mnie. Mam jakieś zdjęcia, poświadczenia osób trzecich (liczę się z tym że to może nie mieć żadnej wartości w udowadnianiu swoich racji). Co mogę zrobić w tej sytuacji? 

[kostas11]

@Rakshi3  nic spisać protokół szkody macie na to 7 dni o ile nie było uszkodzone opakowanie zewnętrzne, potem jako nadawca - sprzedawca składasz reklamację u przewoźnika, a kupującemu naprawiasz - wymieniasz - zwracasz kasę,  a Ty czekasz na rozpatrzenie reklamacji u przewoźnika 😞

[xyz96]

Powinieneś przyjąć i rozpatrzyć reklamację. Jeśli nie wyłączyłeś rękojmi w opisie aukcji, odpowiadasz za wady przez dwa lata. Reklamację możesz uznać, wtedy oddajesz kupującemu wszystkie koszty, także koszt odesłania, lub odrzucić, wtedy kupujący może wystąpić o rekompensatę w Programu Ochrony Kupujących. Jeśli ją otrzyma, Allegro może żądać od Ciebie zwrotu kosztów pod groźbą blokady konta i kont powiązanych.

[Knowhere]

@Rakshi3 "a przed chwilą dostaję sms że konsola nie czyta płyt" - Twoich czy kupującego?

[Rakshi3]

Moich płyt, każda była sprawdzana przeze mnie, płyty są w stanie wręcz kolekcjonerskim, dodatkowo konsola czytała pirackie płyty które mam sprzed 20 lat, jedyne co się psuje w tej konsoli to laser, w poniedziałek działał bardzo dobrze gdyż czytał piraty, boję się że kupujący np podmienił laser z mojej konsoli, jednak nie chcę nikogo oskarżać.

[Knowhere]

@Rakshi3 Zazwyczaj w szarakach wysypywały się lasery, ale przy soczewce była taka śrubeczka, dzięki której można było regulować ogniskową (w pewnym zakresie) i na jakiś czas pomagało.