Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Przez pomyłkę wystawiliśmy przedmiot za 1 zł miało być180 zł ,klient kupił 2 szt w jaki sposób możemy anulować zamówienie żeby nie ponosić strat,czy możemy zwrócić klientowi wpłacone pieniądze i anulować zamówienie?
@jurecki2onetpl proszę skontaktuj się w tej sprawie z kupującym i wyjaśnij sytuację.
Nie udzielamy porad prawnych, ale może przyda Ci się ten artykuł.
Powołujesz się na tzw: rażącą pomyłkę w cenie i kupującemu wyjaśniasz, licz się z tym że może nie być zrozumienia i "odpowiedni" komentarz. musisz Sam zdecydować co dla was lepsze.
wysyłasz mu pismo o takiej treści
Oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu .
Normalnie to powinien zrozumieć, ale to nie jest oczywiste.😁
Otóż to 😁
Są kupujący, którzy lubią przycebulić (np. ja oraz zapewne większość rodaków), ale są uczciwymi, przyzwoitymi ludźmi 😇 , dlatego zrozumieją tak prosty ludzki błąd, uśmiechną się pod nosem, stwierdzą "no trudno - nie udało się" i zapomną o sprawie, oczywiście nie robiąc przy tym na złość sprzedającemu. Wszak każdy dorosły, uczciwy człowiek wie, że błędów nie robi tylko ten, kto nic nie robi.
Niestety są też kupujący "nieomylni" - ludzie na wskroś podli 👿 : roszczeniowi, skrajnie zcebuleni, przepełnieni jadem, którzy nie zrozumieją prostego ludzkiego błędu, tylko z uporem maniaka będą usiłowali wyłudzić rzecz za ułamek jej wartości, mimo że od początku zdają sobie sprawę z tego, że ich szanse są bliskie zeru, a po przegranej wojnie robią na złość sprzedającemu, plując w niego jadem i oszczerstwami.
Miałem kiedyś taki przypadek, pomyłka ceny i wystawiony produkt z ceną znacznie poniżej ceny zakupu.
Klient bez problemu zrozumiał moje tłumaczenie a ja jego, że kupił kilka sztuk w tak okazyjnej cenie. Przeprosiłem za pomyłkę i nie było problemu z anulowaniem zamówienia.
Jak wiadomo są ludzie i taborety.
@jurecki2onetpl sam raz tak miałem, zamiast zmienić liczbę sztuk na 1 (bo mi poszło na miejscu) to zmieniłem cenę z 200 zł na 1 zł. I ktoś kupił chwila moment. Zadzwoniłem, bo tak łatwiej "wyczuć" jaki jest klient, ten był ciężki więc kompromisowo zaproponowałem sprzedaż "po kosztach" i na to poszedł, dosłał mi kasę, wymęczył ode mnie jeszcze darmowy paczkomat (bo takto miałby smarta) ale summa summarum zamiast dostać negatywa i ew. dyskusję (opcja z anulowaniem bez kontaktu) albo realizować w takiej cenie i być do tyłu przeszło stówę to byłem stratny raptem jakąś dychę.