@Kicor2
Co do tych trzydziestu złotych Twojej zaległości - mylisz pojęcia. Dług przedawniony to nie jest dług nieistniejący. Wierzyciel może robić wszystko poza pójściem do sądu i - w konsekwencji - do komornika. Między innymi może uzależnić dalsze świadczenie usług od uregulowania przedawnionego zadłużenia, również razem z odsetkami. Tu się absolutnie nie ma do czego przyczepić.
Z kontem żony to inna para kaloszy. Gdzieś czytałam (chyba w Pomocy), jak się Allegro zastrzega, że nie blokują z automatu kont powiązanych rodzinnie ani przez IP.
Zastrzeżenia swoje, a życie swoje...
Widzę trzy możliwości:
- konto żony było w pewnym zakresie współużytkowane przez Ciebie - na przykład wystawialiście taki sam towar albo coś
- Allegro ma jakieś dowody informatyczne wskazujące, że logowałeś się do tego konta; nie znam się
- Allegro po prostu wykorzystuje silniejszą pozycję, żeby odzyskać zaległość innej osoby
Tylko w tym trzecim przypadku pozew miałby sens. Nawet jeśli nadal jesteście małżeństwem i nie macie rozdzielności majątkowej, to sąd czy komornik, a nie wierzyciel, może skierować egzekucję do majątku wspólnego i np. ściągnąć dług Twojej żony z Twojej wypłaty.
Brak zapłaty i wytoczenie powództwa wiąże się z jedną, bardzo dużą niedogodnością: Twoje konta byłyby zawieszone aż do uzyskania prawomocnego, korzystnego dla Ciebie wyroku. A niestety w dobie pandemii i nawału spraw frankowych mamy teraz naprawdę woooolne sądy😉
Moim zdaniem lepiej zapłacić, jeśli odcięcie od sprzedaży na Allegro spowoduje większe straty niż uregulowanie długu.
PS. Dział Bezpieczeństwa nigdy Ci nie powie, co tak naprawdę wie i jakie ma dowody. Przysięgali na "Proces" Kafki, że zachowają milczenie😂
