Myślę, że się trochę galopujesz. Temat jest dobry, tylko autor wątku się trochę uniósł emocjonalnie więc zaczął głupoty gadać. Mam podejrzenie, że jak ktoś kupił z przesyłką za 8,99 zł to myślał, że to też zasługa Smarta 😛
Myślę, że autorowi generalnie chodzi o pokazanie, że kupujący (niezależnie czy to pieniacz, choleryk, konkurent, osoba która zawsze ma wszystko w nosie i gnębi innych) jest świętą krową, która może Cię ocenić jak chce i tyle. Ma pod tym względem rację. Skutki takiej oceny czasami mogą być opłakane, natomiast ja wychodzę z założenia, że trzeba zluzować gacie i tyle. To już taki klimat. Nieprzespane noce po negatywie? To nie jest tego po prostu warte. Miałem klienta, który kupując towar w sklepie stacjonarnym i widząc dokładnie co wybiera, na drugi dzień przyszedł z pyskówką, że to nie spełnia jego oczekiwań (dotyczyło roślin). Odpuściliśmy, zwróciliśmy kasę. Już na wejściu przez zakupami zaczął wyzywać, że ktoś powinien schody z deszczu wytrzeć (mimo, że schody nie należą do nas tylko są częścią wspólną) bo mógłby pozwać jak tylko by się poślizgnął. Po prostu niektórzy noszą w sobie tak ogromne pokłady nienawiści, że wyleją ją przy każdej możliwej okazji - nawet niesłusznym negatywem. Jeśli ktoś myśli, że na allegro uniknie użerania i ciężkich ludzi (widywanych w stacjonarkach) to się grubo myli.
