Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
[temat został edytowany]
Znacie tych sprzedających ??
Jesteście na czarnej liście u nich ??
Co zrobiliście ??
@Lucja Tylko sprzedający wie kogo ma na swojej czarnej liście. Kupujący nigdy o tym nie wie czy jest na czarnej liście czy nie, no chyba że sprzedający mu o tym powie, lub gdy spróbuje ponownie coś u niego kupić.
W tej sytuacji takie pytanie nie ma sensu, nikt nie potwierdzi, bo nikt tego nie wie.
@Lucja Sprzedający mają w sieci swoją czarną listę(zapewne nie wszyscy) i kupujący nie wiedza kto tam jest.
O fakcie czy jesteś na czarnej liście oczywiście się dowiadujemy jak chcemy zalicytować to wiem ale...
Lista jest nadużywana, okazuje się w ich przypadku że jak się da im uzasadnionego negatywa to wtedy idą po odsiecz i wrzucają na czarna listę, robią to tylko po to aby ktoś nie mógł kupować u nich na zasadzie nie bo nie
Czarna lista ma być używana jako element zabezpieczający sprzedającego przed osobami które coś wylicytują a potem unikają odebrania, zapłaty lub robią problemy z finalizacją zakupu.
Oni robią to w ramach odwetu i tu jest problem
@Lucja Nie ma z tym żadnego problemu, a przynajmniej ja go nie widzę.
Gdyby na takiej czarnej liście sprzedawcy umieścili wszystkich kupujących, domniemany problem zostałby wtedy radykalnie rozwiązany. Na Allegro można by wtedy już gasić światło, ogłosić upadłość.
A dopóki są jeszcze jacyś sprzedający co nie praktykują czarnej listy wszystko się jeszcze kręci, zawsze możesz kupować u innych którzy takich praktyk nie wspierają.
Ja wyznaję zasadę którą podpowiedział mi jeden z piszących tu na Gadane. Lepiej być na czarnej liście przynajmniej ma się pewność że drugi raz w to samo g#### się nie wdepnie.
Pomyśl tak samo świat będzie piękniejszy
Dokładnie a za chwile sprzedający sie obudzi w ciemnej d... bo chyba nie liczy na to że wszyscy sie go bedą prosić o możliwość licytacji
Takich od 1 zł jest na pęczki
@Lucja Skoro już rozmawiamy to dam Ci dobrą radę: omijaj licytacje.
Tam działają mechanizmy o których nie można publicznie pisać, bo nie ma na to dowodów. Ale ceny z licytacji często przebijają ceny przedmiotów nowych z gwarancją.
W zależności kto jak się napali, ja nie jestem zakupoholikiem 🙂
@Lucja Nie tylko o napalenie chodzi ale bardziej o umiejętne podpuszczanie.
Miłego dnia😀
@br. Chodzi raczej o zwykłą psychologię tłumu i efekt owczego pędu, a nie podpuszczanie (które zapewne też od czasu do czasu się zdarza).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
no właśnie, owczy pęd, a do tego trzeba mieć najlepiej jak najwięcej kupujących i licytujących wtedy idzie fala...
@Lucja Wątpię. A wiesz dlaczego? Bo sprzedających firm na allegro jest ok. 120 tys., kupujących natomiast jest ponad 12 mln😏
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Lucja czy naprawdę jeśli komuś dałaś, jak to napisałaś, "uzasadnionego negatywa" to chcesz u niego kupować ponownie? Ja bym takiego sprzedawcę omijał szerokim łukiem. Ba, nawet bym się cieszył, że mnie dodał do czarnej listy bo to by mnie uchroniło przed kolejnym zakupem u niego i np. kolejną wtopą i niezadowoleniem.
Mi raz się śmiać chciało bo mnie sprzedawca dodał do cl dlatego, że przysłał lekko wybrakowaną torebkę dla żony. Zgłosiłem mu ten fakt, ustaliliśmy sympatycznie, że obniży cenę i było ok. Za kilka miesięcy żona szukała innej torebki. No i upatrzyła sobie jakąś. Podesłała mi link, a ja chciałem kupić. Okazało się, że jestem na cl tego sprzedawcy. Jak sprawdziłem, to był właśnie ten, którego bym nie podejrzewał o coś takiego. No i wyszło mu to niezbyt dobrze, bo jak sprawdziłem co tam kupowałem, to nagle żona powiedziała, że to taka torebka, która jej się rozpruła w środku i pasek oderwał. Efekt był taki, że złożyłem mu reklamację na tą torebkę i jeszcze oddał za nią pieniądze bo już tego modelu na wymianę nie miał. A gdyby nie dodał do cl, to pewnie torebkę byśmy wyrzucili bo nawet o niej nie pamiętaliśmy 😄 Żona ją gdzieś wrzuciła do szafy i tak sobie leżała.
Więc luzik, nie ma się czym przejmować 🙂
Nie ja kupowałem dalej sytuacja była taka że rok temu nie odzywali się i nie wysyłali przedmiotu którego kupiłem
No to wystawiłem negatywa sick!, 9-tego w mojej prawie 20 letniej obecności na allegro no i wtedy przedmiot przyszedł, spoko, zapomniałem nawet że wystawiłem taki komentarz, potem kupowałem u nich bo mi jakoś wyskakiwały rzeczy których szukałem a tu nagle **piiip** jakaś czarna lista, piszę do nich o co kaman, oni że wystawiłem negatyw i mnie w czarna listę wrzucają bo im to pozycjonowanie zaniża itp, ja na to a prosiliście mnie żeby to usunąć jakieś słowo sorry, a oni klienta zlewają i podchodzą do tematu pałuj się, szok i niedowierzanie, myślałem że jak ja przychodzę z kasą do nich to jest cool, chyba nie ograniam dzisiejszych "Januszy biznesu"