Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
oczywiście temat rzeka, odstąpienie od umowy i zwrot uszkodzonego produktu. W tym przypadku to odesłanie zbitego lusterka. Dlaczego konsultanci w dyskusji, którzy nie są stroną transakcji wymuszają na mnie jakiś zwrot. Konsultant zwraca się do kupującego "jeśli sprzedawca nie zwróci pełnej kwoty lub nastąpi częściowy zwrot proszę wezwać nas na pomoc"
jaką pomoc, klient odesłał wkład lusterka w zdezelowanej kopercie, bez żadnego zabezpieczenia i ma pretensje, że lusterko zostało zbite w trakcie transportu. Poinformowałem go , że w tej sytuacji nie mogę mu nic zwrócić, bo produkt nadaje się do utylizacji. Ze strony allegro jestem atakowany i zmusza się mnie do podejmowania niekorzystnych dla mnie decyzji, sugerując kupującemu, że on jest ok, a ja jestem "be", bo nie chce mu oddać wpłaty za to, że nie chciało mu się zapakować porządnie zwrotu. Kiedy allegro skończy z taką polityką.
nie może być tak, że w jednym zdaniu konsultant allegro stwierdza, że pomniejszony zwrot to moja autonomiczna decyzja i mam do niej prawo, ale jeśli nie oddam całej kwoty lub pomniejszoną lub oddam po terminie to kupujący ma wzywać allegro na pomoc. to zaczyna być chore. Czuję się w tym momencie osaczony i zaszczuty. Tego typu działania noszą znamiona zmuszania kogoś do rozporządzenia swoim mieniem wbrew własnej woli, bo jak to inaczej nazwać.
Mam dokładnie ten sam problem na chwilę obecną, i co gorsza konsultant Allegro wspomina że jeśli Kupujący nie będzie zadowolony z otrzymanego częściowego zwrotu to może się o resztę ubiegać w Allegro Protect 🙄
@AR_Auto_Czesci jeśli allegro ma gest i chce zwracać z własnej kasy, to proszę bardzo. Ale nie zamierzam akceptować zwrotów niezgodnych z prawem, które będą obciążały konto sprzedającego. Na to zgody nie ma.
Swoją drogą miałem już raz sytuację ,że za zwrot uszkodzonego produktu kupujący dostał wyrównanie z allegro protect, ale wtedy nie byłem obciążony, ponieważ była to samodzielna decyzja konsultanta. Nie do końca rozumiem takich działań, ludzie zwracają produkt w foliowych workach, mają pretensje, że przychodzi uszkodzony, a allegro w nagrodę za ich bylejakość nagradza ich zwrotem z AP. Tego to i Bareja by nie wymyślił.
U mnie hitowym zwrotem jest sterownik silnika, żywcem wrzucony do paczkimatu gdzie kurier na nim przykleił etykietę...
@mikeza nie możesz odmówić zwrotu niezależnie od tego w jakim stanie wrócił do Ciebie przedmiot. Należy uznać, że jego wartość to 1gr i tyle zwrócić.
@sl-aw-ek ale kto mówi o odmowie zwrotu. zwrot przyszedł i został odebrany, a że produkt jest do wyrzucenia to inna bajka. I przestańcie powielać te wersje allegro, że uszkodzony przedmiot coś jest wart, bo to wymysł konsultantów. Jaki sens jest zwracać 1zł, czy 1 grosz, skoro produkt jest do utylizacji. Nigdzie nie znalazłem przepisów, które uniemożliwiałyby uznanie produktu za całkowicie zniszczony i bezwartościowy, w związku z tym oddawanie jakiejś ułamkowej kwoty jest bezcelowe. A to jak wiadomo forsuje allegro, sugerując, że produkt może mieć wartość złomu, albo zniszczone ubranie wartość szmaty itd.
@mikeza Co więcej, dlaczego masz płacić za utylizację, skoro zawinił klient? Niech to też opłaci......
@drekenzes jakbyśmy tak chcieli dzielić włos na czworo to oczywiście można by ten temat drążyć, ale skoro zwrot został przyjęty to przyjmijmy, że sprzedawca zgadza się pokryć koszty utylizacji produktu.
@mikeza "albo zniszczone ubranie wartość szmaty itd" - ale właśnie o to chodzi, że ma wartość szmaty i należy pomniejszyć kwotę zwrotu o różnice wartości. Wiem doskonale, że Twój przypadek jest specyficzny ponieważ należałoby żądać zwrotu kosztów utylizacji a nie zwracać 1 gr - ale ten grosz sprawia to, że nikt nie może zakwestionować tego, że uznałeś to odstąpienie od umowy i zwróciłeś pieniądze potrącając jedynie RÓŻNICĘ wartości.
W tym chodzi o to, że to potrącenie ma jedynie charakter odszkodowawczy, i nie może z Twojej strony wynikać z tego żadna korzyść. Podobnie jest np w przypadku szkody całkowitej samochodu gdy ubezpieczyciel wypłaca Ci jedynie różnicę wartości pojazdu przed i po szkodzie, i nie ma znaczenia, że została z niego konserwa.
Poszukaj na stronie UOKiKu, że umieszczenie informacji o tym, że w przypadku uszkodzenia przedmiotu nie będziesz zwracał pieniędzy jest, klauzulą abuzywną.
@sl-aw-ek nikt nie mówi o wstawianiu jakiegoś zapisu o odmowie zwrotu, każda sytuacja jest indywidualna, i każde uszkodzenie jest inne, ale znajdź mi przepis, który mówi o tym, że nie można uznać produktu za całkowicie uszkodzony.
nie ma takiego przepisu, a to dlatego, że można uznać że zostało utracone 100% wartości i nie ma możliwości zwrotu finansowego. ustawodawca tego nie zabronił.
jaka korzyść wynika dla mnie jako sprzedawcy, przy otrzymaniu produktu, który nie przedstawia żadnej wartości, a muszę jeszcze dodatkowo ponieść koszty jego utylizacji ?
oczywiście, możemy iść tym tokiem rozumowania, że oddaję 1 gr, żeby nikt nie czepiał się, że nie przyjąłem zwrotu. Ale ja go przyjąłem i poinformowałem kupującego, że ze względu na całkowite uszkodzenie produktu utracił on 100% swojej wartości i w związku z tym nie mam podstaw do zwrotu nawet znikomej kwoty.
zresztą mi nie chodzi o ten grosz, czy nawet coś więcej, ale o zachowanie konsultanta, który sugeruje kupującemu, że to ja zachowuję się źle, a on może liczyć na ciągłą pomoc. dodatkowo narzuca mi rozwiązania, które nie są zgodne ze stanem faktycznym, jaki mamy w tej sytuacji.
@mikeza nie ma też przepisu że nie możesz kupującemu wystawić fakturki za tą utylizację
@mikeza przecież zwrot 1gr podpowiadam Ci tylko ze względu na znajomość standardowych zachowań konsultantów.
"ale o zachowanie konsultanta, który sugeruje kupującemu, że to ja zachowuję się źle, a on może liczyć na ciągłą pomoc" - ale przecież to jest standard. Miałem niedawno dokładnie taką sytuację i nie miało znaczenia, że na każdą wiadomość kupującego odpowiadałem, że kłamie zamieszczając fotografie udawadniające kłamstwa klienta. I co z tego, AP ładnie pieniądze oddało klient zadowolony ^^.
Wszystkie wiadomości około AP są tak skonstruowane aby "nastraszyć" sprzedawcę aby oddał pieniądze ... po co "przepalać" swój budżet.
@sl-aw-ek a ja z ciekawości pociągnę tą dyskusję dalej, zobaczę co wymyśli jeszcze konsultant. Na razie dał mi termin do 20.03, żebym zrobił zwrot całości ?? lub części ? nie było mowy o braku zwrotu, tak jakby nie zakładał takiej wersji. No zobaczymy czym zabłyśnie, bo ja na razie sypnąłem trochę przepisami, chociaż zdaję sobie sprawę, że jak ktoś ma płacone za kopiuj-wklej, to wiele nie zrozumie z moich wpisów 🙂
@mikeza ciekawe czy da się zrobić komuś przelew na 0,0 zł 😄 a tu masz interpretację naszej moderacji w dyskusji możesz wkleić komu i jak przysługuje reklamacja
ciekawe co wtedy że pracownik alegro twierdzi wesję a a konsultant w dyskusji uskutecznia jakieś chore interpretacje prawne dostanie zwroki w głowie
Mi kiedyś klient odeslal otworzona gazete z wykorzystanym kodem do gry - co bylo podstawa do odmowienia przyjecia zwrotu. Co Allegro zrobilo? Oczywiscie zwrocilo pieniadze z Protect (mnie nie obciazyli) i potem ucza takiej patologii kupujacych
@accadia ale przecież to jest standard. Za to lusterko też dostanie 100% zwrotu.
Zmuszenie do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, czyli art 286 kk. Od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności i jest to przestępstwo ścigane z urzędu.
Co ciekawe nie ma tu znaczenie czy strona poniosła z tego powodu jakieś straty, liczy się sam fakt czynu.
A co do zwrotu, to oddajesz kupujacemy 1 gr (nie da się przelać mniejszej kwoty) i jak koszt naprawy lub utylizacji jest większy, to wystawiasz mu fakturkę na brakującą różnice.