Kupujący nie powinien mieć możliwości wystawienia oceny sprzedającemu, dopóki nie zapłaci za swoje zakupy.
Miałem właśnie taką sytuację że kupujący nie zapłacił mi za licytację. Nie odpowiadał na moje prośby dokończenia transakcji.
A po paru dniach wystawia mi ocenę pozytywną i wszędzie po dwie gwiazdki.
Dobrze że pozytywną, bo przecież na negatywną mógłbym odpowiedzieć.
Jak można ocenić Zgodność z opisem, skoro się nie widziało przedmiotu. Koszt wysyłki, skoro się nie zapłaciło. I Obsługa kupującego skoro transakcja nie zakończyła się z powodu kupującego.
Oczywiście zgłosiłem to pracownikom Allegro, a w odpowiedzi dostałem że nie można usunąć oceny bo nie widać niezgodności z regulaminem.
To może przydało by się dodać punkt w regulaminie że kupujący nie ma możliwości oceny sprzedającego dopóki nie zapłaci.
I uniemożliwić kupującym wystawianie tych ocen.
Jako osoba zarówno sprzedająca i kupująca stwierdzam że więcej problemów jest z kupującymi niż sprzedającymi.
A to dlatego że Allegro za dużo pozwala kupującym, a sprzedający nie mają żadnej szansy obrony.
Dlaczego nie mogę otworzyć dyskusji kiedy klient nie płaci i poprosić o pomoc Allegro.
A kupujący ma prawo godzinę po zakupie otworzyć dyskusję że nie otrzymał towaru, gdzie wysyłka w 24h. (Tak miałem taki przypadek).
Niestety ale strzelacie sobie w stopę takimi praktykami, a ta druga platforma sprzedażowa na literkę A coraz bardziej się rozwija.
I już widzę że sporo ludzi się tam przeniosło. Szkoda mi trochę że sam po tylu latach spędzonych tutaj coraz bardziej myślę o przeniesieniu się.
I przy okazji, te prowizje to jest już jakiś kosmos.
