Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
Poszukuję pomocy w sprawie klienta, który od kliku dni nęka mnie i mój sklep w sieci, wystawia negatywne opinie na socjal mediach z kilku kont, w tym od osób 3cich oraz ze swojego konta firmowego, tworząc pozory dużej ilości niezadowolonych klientów. Nie muszę wspominać, że negatywnie wpływa to na wizerunek firmy. Zbieram obecnie materiały dowodowe do założenia sprawy cywilnej. Temat jest jednak inny, ponieważ klient mści się tak bardzo, że zamówił towar za blisko 60 tysięcy złotych przez allegro z odbiorem osobistym w punkcie. Widząc dane tego samego jegomościa, który prześladuje mnie w socjal mediach od razu skontaktowałem się z allegro opisując całą sprawę. Doradzono mi przez allegro żebym wyczekał tego klienta i zaproponował odbiór w niedalekiej przyszłości, a konsultantka skierowała sprawę do działu prawnego. Klient po krótkim czasie napisał pozytywny komentarz na allegro, że dogadał się ze mną poza allegro i mnie poleca. Napisał również, że oczekuje przed moim sklepem, ale świtało jest zgaszone, niestety tą wiadomość usunął i napisał drugą w której twierdzi, że w obecności żony dogadałem się z nim na odbiór sprzętu w przyszłym tygodniu. Oczywiście to wszystko kłamstwa. Robi to wszystko żeby ukarać mnie za spór który jest między nami i którego nie rozwiązałem na korzyść klienta. Sprawa dotyczy zakupu sprzed ponad 2 lat, gdzie klient po długim czasie żąda ode mnie pieniędzy za to, że nie znał praw konsumenta i nie odzyskał środków z uszkodzonego sprzętu przez kuriera. Przy czym przez ten okres nie rościł do mnie żadnych praw, wręcz kupował w tym czasie u mnie inne rzeczy i również zwracał. Pomimo wielu emaili i wyjaśnień z mojej strony postanowiłem zerwać kontakt ponieważ zaczęło to zmierzać w złą stronę.
W tym momencie sytuacja jest patowa, ponieważ allegro poleciło zgłosić sprawę na policję, bo jest to fałszywy zakup i to mam zamiar zrobić, ale nie mam dowodów na to, że klient się ze mną nie kontaktował, zresztą ciężko mieć dowód przy braku kontaktu oprócz allegro. Wysłałem allegro dowody na istnienie tego sporu oraz screeny co wyczynia w sieci i mam nadzieję, że to wystarczy na udowodnienie, że nie jest się wielbłądem i że to ja jestem poszkodowany. Prawnik polecił zaczekać i uzbierać najwięcej materiałów jak się da, bo wtedy łatwiej będzie wykazać straty wizerunkowe i działanie na niekorzyść firmy. Głównym problemem obecnie jest prowizja za ten cały zakup, w momencie kiedy allegro nie da wiary moim dowodom, które są niezaprzeczalne, bo dalej widnieją w moich socjal mediach to będę w plecy i właśnie o to temu gościowi chodzi. Czy macie jakieś pomysły co można jeszcze zrobić, aby obronić się przed tego typu sytuacją? Wątpię również żeby allegro miało na to procedury, bo sytuacja jest dość niecodzienna, a gość kłamie bezczelnie i liczy, że ujdzie mu to na sucho. Boję się, że allegro da mu wiarę pomimo, że ja daję dowody, a on nie. Nie rozumiem też jego sposobu rozumowania i po co wciąga giganta takiego jak allegro do szkalowania małej firmy. W interesie allegro powinno być walczenie z tego typu sytuacjami, bo mogą służyć do zwalczania firm konkurencyjnych, a w tym przypadku niezadowolony klient posuwa się do oszustwa, żeby dać mi nauczkę. Liczę też na to, że allegro wyciągnie konsekwencje od klient również postępowaniem ponieważ klient próbuje skłócić sprzedawcę z allegro, żebyśmy walczyli o prowizję. Koleś jest sprytny póki co, ale ciekawe czy będzie taki sprytny jak zapukają niebiescy panowie do drzwi i jak będzie się tłumaczył. Będę wdzięczny za wasze porady, może przydadzą się one nie tylko mnie, ale i komuś w przyszłości.
Jeżeli to co opisujesz jest faktycznie w pełni prawdziwe to prowizją od "fikcyjnej" sprzedaży się nie martw. Najwyżej będzie trzeba pozwać serwis Allegro. Co teraz należy zrobić to gromadzić maksymalnie dużo materiału dowodowego tj. sms-y, maile, wpisy, wszelkie wiadomości, potwierdzenia zakupu itp.. Najlepiej na bieżąco przekazywać je do serwisu jako materiały dowodowe żeby potem łatwiej było wnioskować o "twoje". Co do samego kupującego to polecam konsultację z prawnikiem który ma do czynienia z tego typu sprawami i pozew cywilny. Jak wszystko jest prawdą to taka osoba zostanie "bez majtek". Najważniejsze to maksymalizacja dowodów w tej sprawie. No i oczywiście nie pisanie jakiś rzeczy które nie są zgodne z prawdą i obowiązującym prawem. Ciężko też ocenić czy warto w to brnąć ale chyba tak, przynajmniej tak wynika z tego wpisu.
@wypad_com_pl Jeżeli to co opisujesz jest faktycznie w pełni prawdziwe to prowizją od "fikcyjnej" sprzedaży się nie martw. Najwyżej będzie trzeba pozwać serwis Allegro.
Na jakiej podstawie ma pozywać allegro, chyba pozwać kupującego ? Skoro kupił z odbiorem i wystawił pozytywny komentarz że odebrał i potwierdzi to allegro to sprzedawca będzie musiał zapłacić prowizję 😞 Chyba że dział bezpieczeństwa potwierdzi cuda i zablokuje mu dożywotnio konta na allegro a powinien za takie akcje 😄
A @piki182 zbieraj dowody do adwokata i pozew cywilny z odszkodowaniem to się nauczy na przyszłość !!!
Zakupił, napisał pozytywa że dogadał się poza allegro, a później pisał że umówił się ze mną w obecności żony na odbiór sprzętu w przyszłym tygodniu. Dowody zbieram, o czym również ten jegomość wie, bo mu o tym pisałem, ale nie wiedziałem że odwali taką akcję.
Jeżeli prowizja została naliczona od zakupu który faktycznie nie miał miejsca to jak najbardziej serwis Allegro nie ma podstaw do naliczenia prowizji. Samo potwierdzenie przez kupującego nie jest potwierdzeniem zakupu, szczególnie w opisanej sytuacji. O prowizje się nie martw, jeżeli to co opisujesz się dzieje to zbieraj ile się da dokumentów. To co trzeba wysyłaj od razu do Allegro a reszta pozew cywilny. W tak skomplikowanych sytuacjach Allegro nie będzie tego raczej traktowało z marszu jak tradycyjny przypadek i mam nadzieje że ktoś z obsługi posiadający choć trochę "rozumu" się zajmie tematem.
Jest oczywiście jeszcze szereg metod na udowodnienie fikcji tego zakupu, ale to jeszcze nie czas na te metody.
Niestety jak to pisałem to sam w to nie wierzyłem, sytuacja jest absurdalna, ale jest niestety prawdziwa. W tej chwili trwa proces wystawiania negatywnych opinii w google pod moim sklepem, użytkownicy z literkami bez historii opinii. Koleś ma konta do szkalowania innych w sieci. W podobnej sytuacji jest inny sklep z tej samej branży, tam poszło o coś innego, ale i tak jak podglądam opinie to lecą negatywy i do mnie i do nich. Liczę, ze google to ogarnie. Jutro idę na policję z dowodami jakie mam i liczę że chociaż przyjmą sprawę to będę miał podkładkę dla allegro, ale zależy mi na tym żeby go ścignęli za próbę oszustwa, a jak dowodów mam już sporo, szczególnie jeśli chodzi o zakup za te 60 tysięcy na swoje prywatne dane.
Idź na policję i tej drugiej nękanej osobie poleć to samo. Do tego dwie sprawy cywilne i cwaniakowi się odechce "żartów".
reklamuj takie działania w allegro
jak nie będą chcieli reagować
idź do prawnika, na policję
serwis ma możliwość ukrócenia działania tego stalkera/hejtera
Każdy dowód w tej sprawie, nowy komentarz, nawet te z innych kont przesyłam do allegro. Allegro na razie działa sprawnie, zobaczymy jak się weekend skończy, bo wtedy dział prawny ma dać mi znać jak oni to widzą. W ich interesie jest zakończyć to, więc moim zdaniem po moim zgłoszeniu na policję, powinni zrobić to samo. Prawnik kazał czekać do momentu większej ilości dowodów, ale to było z czwartku, po tym co się odwaliło teraz to dowody są wystarczające żeby beknął za oszustwo i nękanie, bo dochodzą nowe komentarze. Tak jak pisałem wcześniej, gość szkaluje też drugą firmę z różnych kont i łatwo to z nim powiązać. Na szczęście przeciwnik jest bardzo głupi, bo używa w wielu miejscach prawdziwych danych jak przy zamówieniu na allegro. Dodatkowo szkaluje mnie przez 2 profile firmowe.
Jak to wszystko działa ten świat idzie na psy. 😕
Takich należy zaorać zasolić i zakopać
Puścić z torbami na odszkodowanie
A w sądzie wystąpić o zabezpieczenie majątku na poczet przyszłych odszkodowań za straty firmy
@az1rael napisał(a):Takich należy zaorać zasolić i zakopać
Puścić z torbami na odszkodowanie
A w sądzie wystąpić o zabezpieczenie majątku na poczet przyszłych odszkodowań za straty firmy
podnieciłeś się ale mam dla ciebie złe wieści żadnego zgłoszenia na policję nie będzie sprawy w sądzie też nie będzie kiedy piki182 uzyska od allegro to co chce uzna że wygrał i da sobie spokój z tym forum nie licz na to że zobaczysz jakiś wyrok czy chociaż zaświadczenie o wszczęciu dochodzenia niczego takiego nie będzie nie będzie nawet postscriptum z opisem zakończenia tej sprawy a cały ten temat jest próbą wywarcia presji na allegro żeby zablokowali kupującego i nie naliczali prowizji od zakupu
Mylisz się, klient o 3 w nocy pomimo informacji o zgłoszeniu sprawy na policję zamówił akcesoria za 1400zł i opłacił je. Jak mniemam żeby uwiarygodnić poprzedni zakup. Wytaczam pozew cywilny i zgłaszam 2 sprawy na allegro. O oszustwo oraz stalkowanie w sieci. O przebiegu sprawy będę informował. Liczę że sprawa o oszustwo będzie ścigana z urzędu. Liczę również że allegro również wytoczy mu sprawę lub również zgłosi sprawę na policję.
@Client:109690992 a czy ty wiesz co to jest dowód zakupu? Więc jaką prowizję allegro naliczy skoro nie wystawiony zostanie dowód zakupu na kwotę 60tys zł? Ty sobie jaja robisz czy zaświadczenie z kontroli us o braku takiej transakcji trza będzie przedstwić a może i zgłosić konkurencujną firmę że taki zakup niby zrobiła skąd wzięła środki etc myślisz że wystawienie dokumentów skarbowych na fikcyjna transakcję przez allegro nie będzie ścigane z urzędu jako oszustwo podatkowe?
Powinno byc tak jak piszesz
@piki182 a ja Ciebie nie rozumiem. Z tego co piszesz to taka sprawe już od jakiegoś czasu powinna prowadzić DOBRA KANCELARIA PRAWNA. Jeśłi wszystko co pisze jest zgodne z prawdaa to już tutaj mamy złamanych kilka przepisów: doprowzdaenie do niekorzystnego zarządzania mieniem ( fikcyjny zakup) , naruszanie dobrego imienia itp
Sprawa zdaje sie być na tyle duża i skomplikowana że szarpanie sie z nią samemu i poprzez porady z forum zdaje sie nie mieć sensu.
Wolałbym zapłacić pójść do DOBREGO prawnika który by mi krok po kroku powiedział co i jak poprowadzić i jak w takiej syatuajci postąpić. Wiem że koszty prawnika są duże lecz zdaje sie że prowizja allegro juz także będzie spora a Twoja sprawa nie posuneła sie nawen o centymetr do przodu.
Sprawa trwa od 16 stycznia kiedy klient zaczął rościć do mnie prawa, które nie są zasadne po takim długim czasie od zakupu. A fikcyjna sprzedaż wydarzyła się wczoraj. Dlatego też po kontakcie z allegro również tu założyłem wątek, żeby osoba o którą chodzi nie mogła jej odnaleźć. Sprawę do prawnika zgłaszam jutro i powierzam mu sprawę w całości.
Generalnie zgodnie z prawem klient nie mógł zapłacić za ten towar gotówką, nawet jeśli odebrał go osobiście. Limit zdaje się wynosi 20 tys dla transakcji gotówkowych. Poproś Allegro żeby zażądało od kupującego potwierdzenia przelewu za zakupy. To, że klient twierdzi że opłacił gotówką w tej sytuacji nie powinno być domyślnie zaakceptowane przez Allegro bo byłby to współudział portalu w łamaniu prawa - być może taka opcja powinna być technicznie wyłączona przy tej kwocie nawet jeśli udostępniasz odbiór osobisty z możliwością płatności przy odbiorze. Dlatego moim zdaniem jeśli kupujący nie będzie potrafił udokumentować opłacenia gotówką zakupów u ciebie to Allegro z automatu musi zwrócić ci prowizję. Trochę to potrwa bo standardowo automat pewnie odrzuci twój wniosek o zwrot prowizji, ale jak się odwołasz to jak sądzę nie będzie tu problemu. Wydaje mi się również, że nie unikniesz prawnika bo będzie cię czekało trochę pisaniny np. policja, czy pisma z kancelarii wzywające do zaprzestania działań naruszających twoje dobra. Jeśli automat uwali ci zwrot prowizji to odwołanie też powinien napisać prawnik "albowiem zacz" trafi to najpewniej od razu do działu prawnego Allegro i ominie przysłowiowego konsultanta Allegro.
Rozumiem, tylko myślicie w kategoriach jakby miał ten sprzęt odebrać. On go nie odbierze, bo nie ma zamiaru go kupić. Jest to fałszywy zakup. Jakby to był zwykły klient to może zapłacić kartą na miejscu. Pomimo zaproponowania terminu odbioru konkretnego czyli do środy, klient napisał wczoraj, że odbierze sprzęt tak jak było w ofercie, czyli za 30 dni. Druga sprawa jest taka, że Allegro twierdzi, że klient nie złamał regulaminu allegro, pomimo, że transakcja nie została zrealizowana, a klient napisał pozytywny komentarz, że dogadał się ze mną poza allegro. Co jest kłamstwem. Napisałem o tym dzisiaj allegro. Napisał również że dogadał się w obecności żony niby ze mną na odbiór towaru i tutaj też jest kłamstwo, że odbierze sprzęt w tym tygodniu. Na policji byłem w niedziele, powiedzieli że przyjmą zgłoszenie, ale po zakończeniu sprawy z allegro, bo będzie to też materiał dowodowy w sprawie z Art 107. Gorzej jak skłamie w przypadku finalizacji transakcji, ponieważ allegro przytuli prowizje, co będzie oszustwem, ponieważ nie było realnej sprzedaży. Co można wykazać po utargu dziennym, wpłatach etc. Wtedy allegro weźmie na siebie winę za to że bezgranicznie ufa klientowi. Allegro ma wszystkie materiały odnośnie tej osoby, widzą jak się zachowuje i nic z tym nie robią. Ja póki co robię wszystko według zaleceń allegro. Ma czas na odbiór sprzętu. Do prawnika nie pójdę, bo również nie mam z czym, ale już jestem dogadany z kancelarią, która się zajmie sprawą. W momencie kiedy sprawa pójdzie dalej, oni się będą tym zajmować. Z tego co wiem to pismo o zaprzestania szkalowania mojej osoby się już pisze. Wczoraj skontaktował się ze mną drugi sklep, których też gnębi, tam zamówił towar na 300 tysięcy zł na lewe dane, więc również jest to jakiś paragraf, dodatkowo oczernił ich w internecie dość mocno. Różnica jest taka, że to bardzo duży sklep. Również rozważamy połączenie sił w tym temacie. Allegro ma wszystkie dowody na prześladowanie mnie i mojej firmy w sieci, natomiast odpowiedzieli, że nie są sądem żeby to oceniać. Także, fajny ten ich dział prawny, że klient próbuje mnie i ich oszukać na co przesłałem dowody, a oni nic z tym nie robią działając na swoją niekorzyść w tym temacie. Na moje pytania jak często sprzedają się takie produkty w takich cenach na allegro w ostatnich 10 latach nie uzyskałem odpowiedzi. Moim zdaniem oni wiedzą że to śmierdzi, ale nic z tym nie robią bo chcą na tym coś ugrać, tylko przytulenia prowizji będzie oszustwem na moją niekorzyść z ich strony. Klient poświadczając nieprawdę również narazi się na odpowiedzialność karną, więc moim zdaniem to będzie szło z urzędu wszystko. Jak będę miał wynik sprawy to łatwiej będzie uzyskać odszkodowanie. Również podjąłem kroki żeby ostrzec inne sklepy, które miały z nim do czynienia, a okazuje się że ich jest dość sporo, żeby przestały robić z nim jakiekolwiek interesy jeżeli nie chcą narazić się na to co ja i drugi sklep przechodzimy. Sprawa jest rozwojowa, ale warto na tej podstawie wyciągnąć wnioski odnośnie swojego biznesu.