Po raz kolejny moje paczki, mimo włożenia prawie półtorej godziny przed godziną graniczną, nie zostały wyjęte.
Składałam już raz reklamację, która została odrzucona. Tłumaczyli się tym, że w regulaminie mają dwa dni na dostarczenie przesyłki i termin ten został zachowany. Więc po co są te godziny graniczne ? Czy komuś udało się złożyć reklamację, która została rozpatrzona pozytywnie ? Nie wiem czy znowu próbować i co w ogóle mogłabym na tym zyskać.
Nie liczę na nowy program allegro (w październiku robiłam paczki do samej godziny granicznej, a czasem udawało się nawet po, a w grudniu czas graniczny został obniżony o godzinę, także nie mam szans się załapać), ale takie nie wyjmowanie paczek na czas w połączeniu z rewelacyjnym systemem allegro, który pokazuje swoje wyliczenia na temat czasu dostawy, to prosta i szybka droga do niesłusznych negatywów...
