Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
To, że z fotek można korzystać to wiem, a jak jest z opisami. Bo dzisiaj non stop wpadam na oferty, które są identyczne jak moje. W pierwszej chwili myślałem, że to moje aukcje. Zdjęcia i wszystkie opisy są identyczne, nawet układ oferty. Całkowita kopia w 100%. Oczywiście moja oferta jest w katalogu produktów, czyli ktoś się podpina i korzysta z mojej pracy i wiedzy. Czy ma prawo wystawiać kopię mojej aukcji ? pytam, bo się w tym pogubiłem. Jesli produktyzacja na to pozwala, to jest to chore.
Trzeba tworzyć produkt z jakimś marnym opisem a resztę sobie uzupełniać już potem.
@Kaliope_Brzeg ja tak robię ze zdjęciami, jak dodaje produkt którego nie ma w katalogu to wrzucam jedno, kiepskiej jakości zdjęcie i dodaje produkt do katalogu. Dopiero później dodaje własne zdjęcia.
Ale do głowy mi nie przyszło, że z opisami trzeba będzie robić to samo.
I teraz ciekawostka: wystawili u nas nowy produkt, opis pusty, tylko jedno zdjęcie kiepskiej jakości, w katalogu produkt stworzył się "pusty". Po jakichś 10 minutach uzupełnili całą ofertę, w katalogu dane same się zaktualizowały - dodał się pełny opis i nowe zdjęcie.
Chyba poprawili automat 🙂
@Kaliope_Brzeg Mogą teoretycznie usuwać produkty za "niepoprawny" lub "niekompletny" opis lub inne głupoty. 🙂
A ja dziś wszedłem na swoje konto i szczena mi opadła 😕 - przez produktyzacje pomieszali mi oferty wielowariantowe - noż prawie nie wyszedłem z siebie, bo jakiś "palant" , bo inaczej nie nazwę tych głąbów z allegro przypisuje produkt do czegoś innego i tym samym moja praca i poświęcony czas na uporządkowanie produktów poszedł za przeproszeniem się j...ć - wychodzą takie jaja, że połączone oferty, to nie warianty danego towaru :D... dla mnie to próba zrobienia "encyklopedii produktów z całego świata" ta cała produktyzacja - problem w tym, że to **piiip**yzm, na skale światową, bo to jest źle zrobione od samego początku- ale ciule nie rozumieją, że ustandaryzowanie tego typu działań polega na wciągnięciu do tego rodzaju działania producentów a nie sprzedawców ,którzy cała tą bazę powinni mieć udostępnioną, gdyż oni (producenci) tworzą zdjęcia i mają całościową wiedzę na temat swoich produktów. tyle w temacie. 🙂 innymi słowy powoli cała ta komedia zwana produktyzacja powoduje taki bałagan, że robienie i staranie się nie ma sensu.
a będzie jeszcze gorzej, bo w wielu kategoriach trzeba będzie mieć 100% połączenia z produktami. Wszyscy na siłę będą łaczyć, byle jak, byle gdzie, aby oferta biegła dalej.
Do tego dochodzi ciągła "kradzież" zdjęć i opisów. Oczywiście w majestacie regulaminu allegro. Takiego szamba dawno nie widziałem.
Łączenie wszystkiego ze wszystkim jak popadnie to jedno. Ale drugie to fakt, że jak ileśtam osób zabierze się za łączenie tego samego produktu, to tak czy siak ktoś tego nie połączy, bo jeden wybierze ci taką kategorię i taki parametr, a inni jeszcze inny. Przecież choćby przez zgłaszanie błędów i edytowanie przez nich ofert, zmienia się parametryzacja, więc jedno połączenie wyklucza drugie. I chociaż sama jestem w bardzo złej sytuacji, bo do połączenia mam dosłownie setki ofert, jestem ciekawa tego CHAOSU, który odwali się w sierpniu. Bo przecież ci, którzy mają więcej niż kilkanaście ofert, w życiu nie osiągną wszędzie 100%. To jest po prostu nierealne z tym dziurawym jak sito systemem.