Ja zwykle podaje Pan rozwiązanie innego problemu niż zgłoszony. To dowód, że Allegro nie rozumie procesu sprzedaży. Tworzycie narzędzia nie wiedząc do czego służą i jak mają działać, bo nie słuchacie co się do Was mówi.
Mam takie pytanie pomocnicze: Po co Allegro wyświetla w Moje Oferty Ceny i Ilości? Zastanówcie się nad tym. Moglibyście nie wyświetlać ani cen, ani ilości. Przecież Sprzedawca mógłby sobie ustawiać te rzeczy wskazaną metodą na ślepo. Pozaznaczać i wpisać. I po wpisaniu nie widzieć na liście Ofert co wpisał.
Jeśli sobie przemyślicie bezsensowność takiego rozwiązania, to właśnie tak samo czuje się Sprzedawca nie widząc ustawionych czasów wysyłki. To jest taki sam parametr jak cena i ilość. Czy teraz rozumiecie popełniany błąd?
Wywalcie kolumnę Status, która jest całkowicie zbędna. Nieaktywne oferty można wyświetlać na szaro. Dodatkowo w Moje Oferty powinna być możliwość kliknięcia wprost w cenę, ilość i czas wysyłki, w celu edycji tych wartości. W menu wprowadźcie optymalizację kliknięć i ruchów myszki. To co uliniliście nie jest nawet przypadkowe, tylko jest złośliwe, tak aby Sprzedawca nabijał kilometry zbędnych ruchów myszą, trudniej celował i więcej klikał niż potrzeba. Najczęściej używane pozycje daliście na samym końcu menu. Wyłączanie wyróżnień też zchrzanione, bo nie widać co jest zlecone do wyłączenia. Wywalcie w końcu z pracy tego sabotażystę i zatrudnijcie fachowca od ergonomii interfejsu. Tyle pieniędzy się płaci, a taka tandeta, jakby student I-go roku projektował.
