Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
Klientka zakupiła biustonosz na aukcji w marcu tego roku, po czym we wrześniu czyli 6 miesiącach użytkowania zgłosiła chęć reklamacji ponieważ wyszła jej fiszbina. Otrzymała formularz reklamacyjny i odesłała reklamowany towar. Okazało się, że jest on po prostu najzwyczajniej w świecie zużyty. Gumki ramiączek są ponaciągane, gumeczki w koronce popękane, materiał skulkowany, miski pogięte (czyli nie prany zgodnie z zaleceniami na wszytej metce surowcowej - tj. prać ręcznie, nie wykręcać, nie ściskać - miseczki biustonosza były fabrycznie lekko usztywniania). Fiszbina faktycznie wyszła, ale była wyciągnięta do połowy -czyli sama aż tak nie wyszła. Fiszbina, która wyszła ma nadal fabryczne zabezpieczenie na końcu czyli nie ona przebiła materiał tylko przez złe pranie w pralce, wirowanie i przechowywanie, wyginające miseczki po prostu została wypchnięta. Jako sprzedawca nie poczuwam się do zwrotu kosztów zakupu zużytej bielizny bielizny. Oprócz odmownej odpowiedzi reklamacyjnej co powinienem zrobić?
nic pilnować by podtrzymać odpowiedź reklamacyjną w dyskusji, chce niech załatwia rzeczoznawcę i udowadnia że stan biustonosza jak psu z gardła wydarty jest wadą ukrytą biustonosza szcześcia życzę
@aqqzabawki Oprócz tego co Ci napisał @az1rael > napisz, żeby opłaciła przesyłkę zwrotną do siebie > daj na to 5 dni i napisz, że po tym czasie będziesz naliczał opłatę za składowanie np. 0,50 zł/dziennie > niech ona się martwi > porób zdjęcia tej szmatki > mogą się przydać podczas dyskusji.
Po co się spinać, reklamację rozpatrzysz i podejmiesz decyzję.😁