Kradzież zdjęcia - co robić w takiej sytuacji?

[manart-pl]

Dzień dobry,

Spotkałem się z następującym problemem, ktoś ukradł moje zdjęcie z którego od dawna korzystam na aukcji allegro, sprawę zgłosiłem jednak otrzymałem odpowiedź następującej treści:

"Podstawą do usunięcia oferty jest wynik jaki uzyskujemy w specjalnym narzędziu. Zweryfikowałam wskazaną ofertę. Tym razem narzędzie nie potwierdza wykorzystania Pańskich materiałów." 

Co robić  w takiej sytuacji? Moim zdaniem powinna tu zadziałać deklaracja o oznaczaniu zdjęć przy dodaniu ich do aukcji, którą portal wyraźnie opisuje w swoim regulaminie. Jak zatem dochodzić swoich praw oraz odpowiednich działań od portalu allegro.pl, który pobierając opłaty od sprzedawców ma obowiązek dbania o ich bezpieczeństwo, w tym przypadku mamy do czynienia z łamaniem prawa Art. 116.  Ustawa o prawie autorskim, ponieważ zdjęcie możemy traktować jako utwór. 

Pozdrawiam.

[xyz96]

Swoich praw możesz oczywiście dochodzić w sądzie, natomiast odwołanie od decyzji pracownika Allegro w tej sprawie możesz złożyć tu; https://allegro.pl/pomoc/kontakt#subjectId=6be0e647-a9cf-417f-b70d-42623f4d428b

[manart-pl]

Jestem w ciągłej korespondencji z obsługą allegro, jednak otrzymuję odpowiedzi zdawkowe typu "Jeśli nasze narzędzie nie potwierdza kradzieży, nie mamy mocy sądu, aby orzekać, czy faktycznie do tego doszło." Nie wiem co to za narzędzie i jak działa ale jest kiepskie skoro moje zdjęcie w tak łatwy sposób ktoś sobie przywłaszcza a allegro nie ma żadnej mocy sprawczej. 

[LEW433]

Wynika  z tego co piszesz że to zdjęcie jest autorskie a nie np ogólnodostępne w sieci?

[manart-pl]

Tak, jest to zdjęcie, które sam wykonałem, mam plik roboczy. 

[WREDZIA-W1]

@manart-pl Wyślij złodziejowi fakturę na 1000 złotych za wykorzystanie zdjęcia i daj 7 dni na zapłacenie.

[manart-pl]

Żeby tak zrobić musiałbym mieć czas na postępowanie w sądzie. Tak jak już pisałem szukam odpowiedzi na pytanie czy jest proste, oficjalne działanie w portalu allegro.pl skoro jak twierdzą, zabezpieczają nasze zdjęcia?

[Knowhere]

@manart-pl Skoro masz plik roboczy (bo jak mógłbyś nie mieć, skoro jesteś autorem fotki), to zasugeruj konsultantowi, aby poprosił "pożyczacza" o przesłanie im takiego pliku - no bo skoro nie ukradł fotki, to na pewno jest w posiadaniu oryginału, co nie😁

A miało być tak pięknie, cudownie, bezpiecznie, gdy znaki wodne na fotkach stawały się nielegalne. Zdjęcia miały być zabezpieczone tak kosmiczną technologią, że wszelkie pożyczenia podobno miało się dać wykryć zawsze i wszędzie. I co? I jajco😝

[charczacy_ed]

Zgadzam się, znak wodny działał w 100%

[DarkStoorM]

@Knowhere Mają tak kosmiczną technologię, że wystarczy zwykły print screen 😄

Ja kiedyś bawiłem się w ukryte znaki wodne, poniżej zdjęcie już po kompresji allegro i podrasowaniu koloru dla kontroli

[kostas11]

@manart-pl napisz do osoby która korzysta z Twojej własności i wyznacz termin na usunięcie lub opłatę za korzystanie w przeciwnym razie skierujesz sprawę do sądu z reguły działa 🙂

[manart-pl]

Tak zastosowałem to rozwiązanie, bardziej zastanawia mnie fakt jak oficjalnie to rozwiązać skoro allegro zapewnia sprzedawców o odpowiednim zabezpieczeniu zdjęć używanych w aukcjach a później nie jest w stanie zweryfikować ich właściciela...

[serwis-texas]

@manart-pl

Nie jestem grafikiem ale postaram się to w prosty sposób wyjaśnić technicznie.

Kiedy dodajesz zdjęcie na Allegro to serwis dopisuje coś tam do metadanych. (EXIF)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Exchangeable_Image_File_Format

Wystarczy że inny użytkownik zrobi prosty print screen i w ten sposób stworzy kompletnie nowy obraz. Zapisuje sobie pliczek w wybranym programie i metadanych już nie ma. Allegro sprawdzi tylko czy metadane są takie same jak z Twojego obrazu. Oczywiście nie są i pozostaje sąd. Zabezpieczenie Allegro naszych zdjęć to oczywiście bujda na resorach.

[manart-pl]

I to dla mnie jest jasna odpowiedź - tak też myślałem. Dziękuję. 

[Knowhere]

@serwis-texas Z tego co pamiętam, to allegro usuwa EXIF przy uploadzie fotki, poza tym rekompresuje taki plik (plik oryginalny i ściągnięty z oferty różnią się wielkością (w sensie pojemności, bo rozdzielczość oczywiście jest ta sama), gdyż z reguły jest mniejszy.

[serwis-texas]

@Knowhere

Być może usuwa wszystkie dane z EXIF ale dopisuje swoje na pewno.

Kiedyś pisali że właśnie będą mieszać w EXIF ale tego już nie znajdę.

Na dziś jest taka informacja.

https://allegro.pl/pomoc/dla-sprzedajacych/wystawianie-i-edycja-oferty/jak-allegro-zabezpiecza-zdjec...

W sumie nie ma znaczenia większego. Świetnie doprecyzowałeś i tyle.

[Knowhere]

@serwis-texas Wlaśnie ściągnąłem fotkę z jednej ze swoich aukcji - w EXIF są jedynie pola "Filename", "ExifOffset" oraz "UserComment", gdzie w polu "Value" jest wrzucony jakiś ich hash (który byłby dla allegro widoczny, gdyby ludzie nie kradli zdjęć przy użyciu PrtSc tylko dlatego, że prawoklik w galerii - przynajmniej w obrębie zapisania grafiki - został przez allegro zablokowany😁).
Nie ma to jak samemu strzelić sobie w kolano, by później nie móc stwierdzić, że zdjęcie zostało ordynarnie zajumane. Któryś zespół, hm, specjalistów chyba nie do końca to przemyślał😏

[serwis-texas]

@Knowhere

Powalczyłem z tym tak jak Ty. Tak jak mówiłeś, serwis kompresuje fotkę a dokładniej konwertuje do formatu WEbP.

Cytuje Cię "Nie ma to jak samemu strzelić sobie w kolano, by później nie móc stwierdzić, że zdjęcie zostało ordynarnie zajumane. Któryś zespół, hm, specjalistów chyba nie do końca to przemyślał"

Wg mnie to właśnie wprowadzenie formatu WebP do kodu Allegro spowodowało brak możliwości zapisania pliku jako prawoklik. A dalej to już wszystko napisałeś :).

[permanuel]

Każde zdjęcie na allegro wypuszczane jest w rozszerzeniu .jpg z jednym tag-wpisem. Każde można zapisać bezpośrednio z serwisu allegro jako jpg. Wszystko widać w kodzie źródłowym. 

[Knowhere]

@serwis-texas Nie wiem jakiego rodzaju magii tam używasz, ale u mnie zapisują się normalnie jako .jpg😏