I nie rozumiem? Skąd oburzenie? Opinia o sprzedawcy dotyczy sprzedawcy, opinia o produkcie dotyczy produktu. To są 2 różne opinie i nie mieszamy ich... Od wyrażenia nie zadowolenia masz opinie o produkcie, dyskusję, reklamacje, Project do wyboru do koloru.
Wyjaśnij mi proszę co znaczy "chińska podróbka". Obecnie chiny produkują większość tanich towarów, nie ma czegoś takiego jak chińska podróbka bo prawie wszystko jest chińskie chyba że podszywa się pod jakąś konkretną firmę, a wtedy to już inaczej się zgłasza... Przykładowo poszłam do Polskiego sklepu istniejącego od przynajmniej 20 lat, dałam ciężką kasę za spodnie, parę dni później przypadkowo trafiłam je na allegro za ćwierć tej kasy. Szewki próły sie praktycznie od razu. Bo Polska hurtownia też sprowadza z Chin... Poszukałam i na a.l.i były jeszcze taniej. Tak to już jest... Nie idę i nie wieszam im na drzwiach wejściowych opinii ""To nie jest oryginalny produkt - u tego sprzedawcy. Chińska podróbka, nagrzewa się nadmiernie i ładuje pulsacyjnie - włącza i wyłącza. Problem dotyczy obu zakupionych u tego sprzedawcy ładowarek, więc nie jest to przypadek." Bo by do mnie zajechali najbliżsi policjanci. Ten też jakby się uparł to sprawę wygra, a z racji wymagań allegro coraz więcej sprzedawców za to podaje do sądu, bo jeden taki komentarz może zaorać interes i pozbawić środków do życia. Gdzie nawet nie próbowałaś wykorzystać własnych praw, a za to naruszyłaś prawa sprzedającego.
