Witam,
Prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu
Kupujący odebrał uszkodzoną przesyłkę (uszkodzenie zauważył przy kurierze) i mimo wielu informacji na naszych aukcjach aby przesyłek takich nie odbierać tylko dać nam znać a my wyślemy nowy towar, odebrał nie sporządzając jakiegokolwiek protokołu i po upływie 7 dni zgłosił uszkodzenie sprzętu który był przesyłany -dodam uszkodzenie na tyle poważne że towar w 100% nadaje się do wyrzucenia.
Klient stwierdził że kurier odnotował informację na protokole, więc odrzuciliśmy reklamację ale kierując się dobrem klienta zgłosiliśmy równocześnie roszczenie do przewoźnika z prośbą o potwierdzenie istnienia jakiegokolwiek protokołu potwierdzającego uszkodzenie przesyłki (klient takowego nie posiadał), oczywiście odpowiedź przyszła odmowna.
Kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy przy odbiorze, sporządzania protokołów itp. (klauzule niedozwolone) ale jeśli stwierdza uszkodzenie opakowania które jest widoczne gołym okiem i sprzedający w takiej sytuacji nakazuje nie odbieranie przesyłki to powinien jej nie odbierać, nie znalazłem klauzuli niedozwolonej tożsamej z nakazem nie odbierania uszkodzonych przesyłek.
Allegro stoi po stronie Klienta i nakazuje zwrot środków. Rozumiem pro konsumencie podejście i naprawdę mam wiele reklamacji w miesiącu które zawsze uznaje, nawet gdy klient nie sporządzi protokołu ale tutaj dochodzimy do absurdu, idąc tym tokiem myślenia możemy po miesiącu rozbić telewizor i stwierdzić że taki przyszedł a na zewnątrz nie było tego widać. Dodatkowo fakt sprawdzenia sprzętu po 7 dniach daje wiele do myślenia (termin w prawie transportowym na zbadanie rzeczy), jeśli coś przychodzi uszkodzone to przeciętny kupujący zastanowi się 2 razy czy na pewno jest sprawne i dokona pełnej weryfikacji.
Prawo nie funkcjonuje na zasadzie jednostronnego nadawania uprawnień bez jakiegokolwiek mechanizmu obrony (choćby art.5 kodeksu cywilnego)
Odmawiam uznania reklamacji ze względu na uszkodzenie mechaniczne sprzętu (uwiarygodnione uszkodzeniem kartonu), gdyż z chwilą przyjęcia przesyłki odpowiedzialność za przypadkowe uszkodzenie przechodzi na kupującego a nie ma dowodu na to, że przesyłka dotarła z uszkodzeniem. Obawiam się jednak reakcji allegro, POK, blokada konta itp. Prośba o wypowiedź w tej kwestii do @msniezek
Dodam, że sprawa była konsultowana z prawnikami, którzy potwierdzają naszą argumentację.
Czy ktoś z obecnych spotkał się z taką sytuacją?
