Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam!
Jak to jest możliwe, aby kupujący nie zapłacił od razu za produkt oznaczony jako "Kup teraz", ale miał możliwość odroczenia zapłaty na jakiś tam termin, w związku z czym sprzedawca otrzymuje enigmatyczną informację "Płatność rozpoczęta"? Po czym następuje okres 10 dni, podczas którego produkt jest blokowany przez tegoż dziwnego kupującego, który bookuje sobie ten produkt, ale nie raczy nic powiedzieć (jak "Zapłacę później" czy coś podobnego).
Działałem na różnych portalach aukcyjnych, ale nigdy nie doświadczyłem opcji "Kup teraz" jako odroczonej w czasie na ileś tam dni. Inni zainteresowani nie mogą kupić produktu, bowiem ktoś go sobie "zarezerwował". Nawet nie wiem jak, ponieważ ja zawsze płacę za zakupy od razu, jak w Biedronce czy Lidlu.
Czy jest jakaś opcja w ustawieniach na Allegro, aby zapobiec takim praktykom?
Co się dzieje? Przecież "Kup teraz" oznacza, że należy to kupić TERAZ, a nie nie KIEDYŚ (?!)
Adam
Płatność rozpoczęta, czyli chciał opłacić ale coś się wydarzyło albo brak kasy na koncie ale jakiś błąd podczas płatności, czasem klienci kupują po kilka razy bo nie mogą opłacić zakupu zamiast wejść w zakładkę kupione i opłacić ponownie zakup, a czasem piszą wiadomości kiedy dostaną przesyłkę którą kupili ale nie zauważyli że płatność nie przeszła.
@citizenA @arkadius69 Bardzo często klient rozpoczyna płatność i nigdy jej nie kończy > po prostu mu się nudzi > nawej jej nie anuluje, jak się rozmyśli > a czasmi na złość. Błędy owszem się zdarzają, ale nie za często > więcej kupuje i nie kończy płatności "dla zabawy"
Znajomy miał klientkę, która kupiła 30 różnych przedmiotów za ponad 4000 zł > rozpoczęła płatność > i dopiero po dwóch mailach i telefonach od sprzedającego > łaskawie poinformowała, że "rezygnuje z zakupu"
Błąd? > nie sądzę > raczej ewidentne celowe działanie na szkodę sprzedającego
@Ziolko39 napisał(a):Znajomy miał klientkę, która kupiła 30 różnych przedmiotów za ponad 4000 zł > rozpoczęła płatność > i dopiero po dwóch mailach i telefonach od sprzedającego > łaskawie poinformowała, że "rezygnuje z zakupu"
Pogubiłeś się we własnych fantazjach. Jeszcze w lutym tego roku to była twoja klientka: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/sprzedaj%C4%85cy-o-allegro-lokalnie/jak-na-allegro-lokalnie-sprawd... i żałowałeś, że jedyne co możesz zrobić, to wpisać ją na CL.
Teraz zmieniłeś tę zmyśloną historyjkę (obawiasz się czegoś?) i klientka kupiła od "znajomego". Śmieszne.
@Client:109150591 Jedyną śmieszną rzeczą tutaj jest "hejtujący troll > oszołom" w oparach marychy > zajaranej na odwagę przed napisaniem nowego hejtu
Ale i tak trolle są i będą na najniższym poziomie drabiny > skąd tylko mogą spoglądać z zazdrością i uwielbieniem w stronę "istot wyższych"
A teraz możasz napisac kolejną płaczliwą skargę do moderacji o niewłaściwe traktowanie trolli
Faktycznie śmieszne to jest
Czyżby następny atencjusz chcący "zaistnieć" radą i poradą 😆?
@joqubus napisał(a):Faktycznie śmieszne to jest
Czyżby następny atencjusz chcący "zaistnieć" radą i poradą 😆?
@joqubus Na tym forum to niestety standard. Gdyby tylko chodziło o atencję i wyższe rangi, to jeszcze dałoby się to jakoś znosić, ale tutaj moderacja promuje postawy aspołeczne według zasady "dziel i rządź".
@Client:109199213 Mój osobisty troll znowu założył nowe konto i usiłuje z nowu zaistnieć na AG. To już 6-te z kolei (załozone wczoraj). Tylko trochę dziwne > bo nie wiadomo kto to pisze > tu na AG składnia jak chłopiec > a na CW jak niedorozwinięta dziewczynka > jestem profesional fotografkom > i bym chentnie kupila to szkielko... > to jakieś 2w1 czy "transkontynentalny"
I zanim uzujesz jakiegoś nieznanego ci słowa to poszukaj jego definicji w google > teraz zrobię to za ciebie : Co to znaczy że ktoś jest atencjuszem?
Osoba (mężczyzna), która pożąda ciągłej uwagi (atencji).
Stara się zwracać na siebie uwagę otoczenia także w negatywny
lub kontrowersyjny sposób np trollowaniem lub hejtem.
Słowo ma charakter negatywny.
Jak sądzisz trollu/trollico > kogo opisuje?
@arkadius69 Raczej nie. Ostatnio, właśnie przed świętami, liczba takich odroczonych płatności się zwiększa. Zresztą, błąd nie błąd, system nie powinien dopuścić do tego, aby produkt był "rezerwowany" dla tegoż kupującego, zwłaszcza gdy mam tylko jedną sztukę. Dziwne też, że mi się nie zdarzają takie sytuacje - zawsze dokańczam zakupy online. Jeżeli coś nie działa, powtarzam proces, albo informuję sprzedającego.
Wystarczy że zmienisz swój opis aukcji, np z zakładce płatności lub informacje o sprzedawcy dodasz informacje o terminie płatności za zakupiony towar. Czyli na zapłatę oczekujesz np 24h po dokonaniu zakupu i jeśli nie otrzymasz zapłaty zamówienie zostanie anulowane a towar wystawiony do ponownej sprzedaży. Nikt nie ma prawa blokować towaru czy to klient kupując i nie opłacając czy też allegro swoim regulaminem o płatności do 7dni! Towar nie opłacony pozostaje własnością sprzedawcy, i dopóki klient za niego nie zapłaci towar jest własnością sprzedawcy który ma prawo nim dysponować. Także najlepiej napisać taką informację na swoich aukcjach i mieć spokój w przypadku gdyby klient czy allegro upomniało się po kilku dniach dlaczego nie wysłałeś towaru klientowi. Klient w momencie zakupu musi się zapoznać z opisem aukcji, czasem wysyłki, czasem na zapłatę jaki ustalasz, jeśli się nie zapozna to jego sprawa i ewentualna strata towaru jeśli sprzedaż go innemu kupującemu.
@sklepRTVSAT Niestety, na Allegro muszę przestrzegać regulaminu Allegro, który brzmi:
7.5.
W przypadku braku innych ustaleń stron Transakcji, Kupujący, w związku z zawartą umową, powinien dokonać zapłaty za Towar:
a. w ciągu 7 dni w przypadku Oferty z opcją Kup Teraz,
b. w ciągu 14 dni w przypadku Oferty z opcją Kup Teraz dla której Kupujący wybrał wpłatę przelewem tradycyjnym,
c. w ciągu 30 dni w przypadku Licytacji.
Jest to niesprawiedliwe i uciążliwe. Wielu z tych kupujących w końcu nie płaci, no bo nie.
Uważam, że Allegro powinno to zmienić - dać wybór sprzedającemu. Dla opcji "Kup Teraz" sprzedający powinien wybrać: albo natychmiast, albo po iluś dniach. Jeżeli kupujący porzuci koszyk (łatwe do zaprogramowania), to produkt nigdy nie trafia na listę "zarezerwowanych".
Sam coś tak kiedyś kupiłem. Zastanawiałem się nad czymś i nie byłem do końca przekonany czy to kupię, ale zaryzykowałem, kliknąłem kup teraz i do zapłaty wybrałem nieaktywną kartę. Towar kupiony, ale nieopłacony. Po 7 dniach, gdy wiedziałem, że będę go potrzebował zapłaciłem za niego przykładowo 950 zł, a w sklepie już kosztował 1050 zł.
Tak samo zastanawiałem się nad zakupem czegoś do ogrodu, kosztowało 550 zł, dodałem do koszyka, a następnego dnia po wejściu do koszyka dostałem info, że towar kosztuje 650 zł i nie udało mi się przekonać sprzedawcy, że chciałbym kupić w starej cenie, bo wiem, że taka była kilka godzin wcześniej - "sorry, nowa dostawa".
@reboot23 Ja sprzedaję produkty dla kolekcjonerów. Rzadko mam więcej niż jedną sztukę. Taka praktyka nie płacenia za zakupiony towar nie funkcjonuje w innych sklepach internetowych. Należy przynajmniej poinformować sprzedawcę o tym, że zapłaci się później. To wszystko, to jest OK.