anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Poczta Polska - reklamacja a zwrot pieniedzy Kupującemu

pinsplash
#21 Demiurg#

Chciałem poznać oficjalne stanowisko Allegro ale mimo odpowiedzi od pracowników Allegro-Kontakt sytuacja nie została klarownie wyjaśniona.

Aukcja, Kup Teraz, Kupno, Zapłata, Wysyłka - do tej pory ok. Ale wygląda że polecony "zaginął" od 10 dni zero update na stronie, a na poczcie też go nie ma. Reklamacja możliwa po 14 dniach roboczych. Potem 30 dni na rozpatrzenie.

Pytania:

1. Jeżeli Kupujący rozpocznie teraz dyskusję to....no właśnie co?

2. Oddać pieniądze PRZED rozpatrzeniem reklamacji przez PP? Wg Allegro nie mogę uzależniać zwrotu od rozpatrzenia reklamacji przez przewoźnika.

3. Mimo kilkukrotnego pytania brak od Allegro odpowiedzi na pytanie : Zwróciłem pieniądze, ale przedmiot jednak po miesiącu dotarł do Kupującego. Jak go odzyskać ( lub pieniądze) ? Jeżeli nie odpowie na próby kontaktu lub odpowie odmownie?

4. Regulują takie coś przepisy ( pomijam 14-dniowe odstąpienie bez podania przyczyny)?

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów
30 ODPOWIEDZI 30

kostas11
#21 Demiurg#

@pinsplash Ty masz wydać towar do 30 dni, przewoźnik jest na Twojej głowie, kupującego mało to obchodzi 😞 Allegro nie zna przepisów lub interpretuje je jak chce 😞 A kupujący chce towar na już i weź mu wytłumacz jak powinno być i przetrzymaj go 30 dni, będziesz miał na głowie allegro cba abw policję i jego teściową 😄

Jak się odwołasz i podeślesz co masz to przyznają Ci rabat 😉

Takie życie sprzedawcy 😞

________
Κώστας
oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@kostas11 

Wydanie jest wtedy, gdy konsument dostaje do ręki towar. W każde ofercie na Allegro jest podany czas dostawy. Zgodnie z ustawą sprzedawca ma 30 dni na wydanie, jeśli umowa nie stanowi inaczej, a na Allegro umowa stanowi inaczej. I teraz można dociekać, czy to jest czas precyzyjny, czy przybliżony, czy to wpisał sprzedawca, czy dopisało Allegro – ALE TEN CZAS W OFERCIE JEST. Kupiec może odstąpić od umowy bez podania przyczyny w każdej chwili, niezależnie czy towar jest w drodze, czy nie jest w drodze – najpóźniej może to zrobić w ciągu 14 dni od odebrania towaru. Odstąpić od umowy na podstawie art.5431 Kc może po wyznaczeniu dodatkowego terminu wydania rzeczy, jeśli ten drugi termin także nie został dotrzymany, a zwrot wpłaty powinien nastąpić niezwłocznie. Wszelkie reklamacje u przewoźnika i terminy tych reklamacji konsumenta nie interesują i w przypadku odstąpienia nie mają żadnego znaczenia. Sprzedawca odpowiada za opóźnienia przewoźnika, a także za uszkodzenie i utratę przesyłki w transporcie.

oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@xyz96 allegro se dopisuje itp. problemy przybliżone czasy ale do tego większość się przyzwyczaiła 🙂

Co do odstąpienia się nie zgodzę prawnie klient może odstąpić zanim wyślę paczkę , lub po odebraniu 🙂

Art. 28. Bieg terminu do odstąpienia od umowy rozpoczyna się:
1) dla umowy, w wykonaniu której przedsiębiorca wydaje rzecz, będąc
zobowiązany do przeniesienia jej własności – od objęcia rzeczy w posiadanie
przez konsumenta lub wskazaną przez niego osobę trzecią inną niż przewoźnik

ustawa o prawach konsumenta określa kiedy kupujący może odstąpić, oczywiście jak odstąpi po wysyłce jest zobowiązany do pokrycia kosztów odesłania 🙂

Sam widzisz jak każdy interpretuje przepisy wydanie wysyłka, ja zostaję przy swoim stanowisku zawsze klientów tak trzymam miałem kilka interwencji rzecznika i nic mi nie zrobili stałem twardo przy swoim i klienci czekali 30 dni nawet na stronie rzecznika jest że sprzedawca ma do 30 dni na wydanie towaru o ile nie podął innego terminu w ofercie, a na allegro nie ma jasno określonego terminu wydania bo żaden sprzedawca nie jest w stanie go określić korzystając z przewoźników 🙂

________
Κώστας
oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@kostas11 Ale w takim przypadku ( obojetne czy PP czy inny przewoźnik) nie ma szans na 30 dni. Wysyłka + czas transportu + "zgubienie" + reklamacja ( wszyscy mają 30 dni) w najlepszym wypadku to ok 45 dni

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@pinsplash Tu niema problemu jak paczka faktycznie zaginie i dostaniesz odszkodowanie, gorzej jest jak w twoim przypadku że się znalazło, i problem że na allegro bo wymuszają działania niezgodne z prawem.

Ja zawsze w sklepie internetowym bo na allegro nie zdarzyło mie się nigdy, przeciągam na max do 30 dni prawnie co by zguba się znalazła, przeważnie jak ma się odnaleźć to jest to dużo wcześniej niż 30 dni i jest git 🙂 a jak nie odnajdą to 29 dnia robię przelew i czekam na odszkodowanie od przewoźnika 🙂

 

________
Κώστας
oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@kostas11 Zdaniem UOKiK może odstąpić przed wysyłką, po wysyłce, przed odebraniem, po odebraniu 🙂

Punkt 14. https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/pytania-odpowiedzi/odstapienie-od-umowy-zawartej-na-odleglosc/

 

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

Wystąpienie o zwrot prowizji ( rabat transakcyjny) - teoretycznie wg reguł Allegro nie ma takiej możliwości w tej sytuacji? Kupujący nie otrzymał towaru, a więc spełni warunek o NIE przyznaniu rabatu transakcyjnego:

  1. Kupujący w e-mailu od Allegro wskaże, że z przyczyn niezależnych od niego nie doszło do zrealizowania umowy

Ponieważ wina NIE leży też po stronie Sprzedającego ( zapakował, wysyłał) tylko przewoźnika - rozumiem że pozostaje odwołanie od decyzji odmownej i wyjaśnienie indywidualne?

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

BURZYNSKID
#13 Ambasador#

Przed zwrotem pieniędzy dla kupującego można zrobić zmianę adresu dostawy. Wtedy mamy gwarancję że przesyłka nie powinna dotrzeć do pierwszego adresata. A jeśli zaginie lub zostanie dostarczona pod inny adres niż wskazany , należy wystąpić o odszkodowanie. Każda przesyłka jest przecież ubezpieczona do X wielokrotności opłaty jaką ponieśliśmy przy jej wysyłaniu. Poczta Polska to chyba x10 lub 15.  Bywa, że jest to kwota wskazana w umowie z przewoźnikiem. 

oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@BURZYNSKID akurat przy poczcie firmy mają 1000 zł ubezpieczenia ale to nie to jest problemem, bo kupujący dostając kasę powinien odmówić odbioru lub odesłać na koszt sprzedawcy, a nie przywłaszczać nie swój towar 😞

________
Κώστας
oznacz moderatorów

BURZYNSKID
#13 Ambasador#

@kostas11 tak powinno być. Zmiana adresu dostawy to forma zabezpieczenia która nam przysługuje i zabezpiecza przed nieuczciwym klientem.

oznacz moderatorów

TATLOK
#15 Entuzjasta#

Na podstawie mojej działalności, wygląda to tak:


Odp. 1) w dyskusji przedstawiam fakty, że np. przesyłka została nadana w dniu tym i tym na adres taki i taki co jest zgodne z życzeniem i wyborem przez kupującego. Następnie informuję go że składam reklamację na Poczcie Polskiej i teraz: jeśli to drobna wartość produktów to pytam, czy chce zwrot pieniędzy?, czy ponowną wysyłkę? i zaspokajam jego potrzeby wynikające z umowy, a jeśli produkt droższy (ale nie sądzę by ktoś drogie rzeczy wysyłał poleconym) to czekam na rozpatrzenie reklamacji (dołączam druk potwierdzenia jej rozpoczęcia) i informuje w dalszej korespondencji o jej przebiegu.


Odp. 2) Ty wyliczasz co się bardziej tobie opłaca, walczyć o wartość produktu, czy zadowolenie klienta

Odp. 3) Proszę wcześniej klienta o nieodbieranie takiej przesyłki, albo zostawiam produkt klientowi, jako bonus za wydłużone oczekiwanie, a ewentualne koszty doliczasz do ceny sprzedawanych produktów, dźwigając ich cenę np. o x%


Dotychczas w swoich ofertach udostępniałem usługę dostawy zarówno InPost paczkomaty/ kurier jak i Pocztex48 i/ Poczta odbiór w punkcie oraz listy polecone.
Jak mi odrzucili reklamację za zniszczenie "sprasowanie" tytanowego haczyka 2mm (na kopercie bąbelkowej wyraźne ślady opon samochodu" to zrezygnowałem z poleconych, bo w regulaminie mają, że poleconymi nie można wysyłać towarów. O ile za zaginięcie takiego listu wypłacają odszkodowania, to za zniszczenie już nie.


Z odbiorów punkcie dostarczanych przez Pocztę Polską, też musiałem zrezygnować, bo podczas uwalenia reklamacji za niedostarczenie do Żabki przesyłki powołują się na punkt w regulaminie, że nie muszą ich dostarczyć do wybranego przez klienta punktu, jeśli np. nie ma tam miejsca (na kopertę D14).


Poziom absurdu z Pocztą sięgnął zenitu z chwilą, gdy po ogłoszeniu pandemii Pani w okienku do mnie "Po co Pan przychodzi, jeszcze nas pozaraża", nie byłem i nie jestem chory, a przezornie noszę maskę. Wspólnie z pracownicą Poczty doszliśmy do porozumienia, ze lepiej będzie korzystać z Paczkomatu. Coś w tym jest, bo przy najbliższym Paczkomacie spotkałem inną pracownicę Poczty odbierającą swoją paczkę.


Sprawdziłem faktury, dotychczas dla Poczty regulowałem 1500-2000 zł. miesięcznie - może dla nich to za mało i nie są zainteresowani - więc korzysta teraz InPost i muszę przyznać, że to dobry wybór!

Koniec problemów z brakiem kodów sms, nie dostarczaniem przesyłek do punktu, wydłużonym czasem dostaw, staniem w kolejkach do okienka.

oznacz moderatorów