Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
kupujący zwrócił towar w ciągu 2 dni od dostawy, a sprzęt wskazuje na znacznie dłuższe korzystanie, do tego opakowanie jedno jest od innego dostawcy (naklejki importera). Proszę o sugestię w tej sprawie, co powinienem zrobić.
A to już zależy od zachowania klienta. Im bardziej się będzie zapierał że to ten sam towar, tym mniejsze będzie mieć szansę na wykorzystanie linii obrony "sorry, pomyłka".
były już przypadki reklamacji towaru, który nie pochodził od sprzedawcy i kończyły się sprawą w sądzie - jako oszustwo
generalnie obowiązuje wykładnia - przy takim odstąpieniu umowa nie istnieje - a sprzedawca
ma prawo wstrzymać się ze zwrotem wpłaty do momentu otrzymania towaru
@xyz96 nie podał dotąd żadnego wyroku sądu, który uwiarygadnia jego tezy
zacytuje podsumowanie:
Przypadki konsumenckiego odstąpienia od umowy sprzedaży i odesłania rzeczy, która nie była nią objęta mogą wynikać z pomyłki lub też z celowego działania nieuczciwego kupującego. W praktyce zdarzają się przypadki, gdy kupujący chce w ten sposób wyłudzić od sprzedawcy zwrot równowartości rzeczy, którą zdecydował się zatrzymać, zwracając jednocześnie inny towar jedynie podobny, zużyty bądź uszkodzony.
W każdej takiej sytuacji sprzedawca nie ma obowiązku ponoszenia jakichkolwiek kosztów – czy to związanych ze zwrotem ceny, czy też odesłania przesyłki na własny koszt. Sprzedawca powinien w ramach zawodowej staranności dążyć do wyjaśnienia sytuacji z konsumentem i czekać na jego ruch. Jeśli konsument zdecyduje się osobiście odebrać pomyłkowo odesłaną rzecz – sprzedawca powinien mu to w miarę możliwości umożliwić. Jeśli konsument zechce skorzystać z przesyłki – sam powinien pokryć jej koszty. Jeżeli sprzedawca przechowując z należytą starannością rzecz poniósł przy tym określone koszty – może nimi obciążyć konsumenta.
Powołałam się wczoraj na dokładnie ten sam artykuł😊
I masz jasność.
@la_nika przedstawiła oficjalne stanowisko serwisu
Ale to nie kończy sprawy. Na Twoim miejscu starałabym się ustalić ze stuprocentową pewnością, że to nie ten egzemplarz. Taka wiedza przyda się na przyszłość😊
Nie zapominaj też, że w tej sytuacji klient pozostaje właścicielem towaru, jaki by on nie był. Możesz go przetrzymać na czas zbierania dowodów i nikt Ci nic za to nie powinien zrobić, jednak finalnie trzeba go odesłać.
RED - czytałem wyrok sądu, gdzie w uzasadnieniu sąd pisał, że przedmiotem sprzedaży jest przedmiot, a nie jego opakowanie, więc kupujący może zwrócić przedmiot bez oryginalnego opakowania. Tak swoją drogą rozumuję - że to działa też w drugą stronę (chociaż w przypadku wyroków sądowych logika może być tylko zwykłą ułudą).
Sprzedawałem szklane dzbanki - w ciągu roku ok. 200 szt. - pomimo owinięcia oryginalnego kartonu folią bąbelkową i zapakowaniu z dodatkowy karton - miałem ok. 30 reklamacji z powodu uszkodzenia przesyłki w transporcie.
Na następny rok zainwestowałem w swoje plomby (ok. 6gr. za plombę). Efekt - przy zwiększeniu sprzedaży tych dzbanków do ok. 1000 szt. w ciągu roku otrzymałem poniżej 10 reklamacji z tytułu uszkodzenia przesyłki w transporcie.
Teraz nalepiam plomby na co tylko mogę. W zeszłym roku miałem np. do reklamacji 3 silniki do odkurzacza - 2 nie miały żadnych plomb, 3-ci miał plombę innego sprzedawcy. Jakoś tak wyszło, że kupujący nie odezwali się więcej po zwróceniu im uwagi na ten fakt.
@maxr01 ten wyrok nie dotyczył reklamacji?
Jak się zakończyła ta sprawa ? Mam podobną.