Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam
Mamy dosyć skomplikowaną i niesympatyczną sytuację.
Sprzedaliśmy oryginalny, 100-letni przedmiot.
Okazało się, że przedmiot miał niestety wady o których nie wiedzieliśmy i ich nie opisaliśmy.
Nabywca rozłożył go na części pierwsze i doszukał się reperowanych uszkodzeń (niewidocznych z zewnątrz).
Inne uszkodzenie, które nam zgłosił na pewno nie istniało przed wysyłką.
Jeszcze inne (chodzi o zewnętrzną powłokę) również nie było przez nas opisane, gdyż w ogóle nie wiedzieliśmy, że jest to uszkodzenie.
Przez wzgląd na dobro klienta zgodziliśmy się na zwrot należności pod warunkiem przywrócenia poprzedniego stanu.
Klient stwierdził, że przedmiot może zatrzymać, tylko że musimy mu obniżyć cenę.
Zanim jednak odpisaliśmy na wiadomość, okazało się że dodatkowo zaczął zdzierać cynową powłokę odsłaniając goły metal.
Czy orientujecie się co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji?
Nie możemy przyjąć przedmiotu, który został tak daleko uszkodzony przez klienta.
Nie rozumiemy dlaczego niszczył przedmiot dalej pomimo naszej zgody na zwrot pełnej należności.
Pierwszy raz mamy do czynienie z taką sytuacją.
Jak rozwiązalibyście taki problem?
@Manufaktura2011 w takim wypadku możesz odmówić przyjęcia zwrotu , pomniejszyć kwotę zwracanych środków lub dojść do porozumienia w sprawie obniżenia ceny za defekty , które nie byly opisane w ofercie .
@Manufaktura2011 jest na to paragraf ale nie wiem czy uda Ci się to zastosować na allegro 😞
4. Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące
wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia
charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował
konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt
9.
To może lepiej zgodzić się na obniżkę niż walczyć bo w dyskusji nie wygrasz a klient dostanie z POK i będzie miał produkt, mam wrażenie że to celowe działanie klienta 😞