Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Od jakiegoś czasu ten śmieszny portal aukcyjny tak namieszał z tytułami aukcji, że się w głowie nie mieści...
Już nie jeden raz miałem pytania od kupujących co w końcu jest na sprzedaż, a wszystko przez łączenie produktów. O ile jak ktoś pyta da się wyjaśnić, ale jak ktoś już kupi to jest problem, poniżej sytuacja:
Aukcja dotyczy 1 sztuki chlapacza do samochodu osobowego (prawidłowy tytuł po prawej stronie), a wyżej nad zdjęciem wyświetla się, że aukcja dotyczy chlapaczy, ale do roweru i to dwóch sztuk....
Przedmiot kupił mało ogarnięty klient. Nie przeczytał tytułu aukcji, ani tego co było wyżej jako połączony produkt, a na pewno tego, że ten przedmiot nie jest sprzedawany na komplety tylko na sztuki. Na 100% sugerował się opisem z nad zdjęcia "błotochrony komplet"...
Towar oczywiście chce zwrócić i teraz nasuwają się pytania:
1. dlaczego my jako sprzedawcy mamy odpowiadać za takie błędy?
2. dlaczego mamy płacić podatek od takich transakcji i bawić się w anulowanie paragonów, korekty faktur itd..
3. czy oddadzą za koszty wysyłki, którymi obciążyli nas - sprzedających....
Wg mnie to jest celowa polityka tego portalu...
Powinien się tym zająć jakiś Uokik czy inna tego typu organizacja.
Co na ten temat sądzicie?
Od jakiegoś czasu ten śmieszny portal aukcyjny tak namieszał z tytułami aukcji, że się w głowie nie mieści...
Katalog produktów zaczął być tworzony od początku roku 2019 więc ma już 4 lata!
A temat sam w sobie przerobiony na miliony razy.
Patrz taki świeżaczek z dziś jak ciśniemy bekę z oficjalnych kont sprzedażowych Allegro
Powiem tak mam dość specyficzny asortyment i bardzo dużo rzeczy nie da się powiązać z katalogiem produktów i co mam wtedy zrobić???
Tylko po cichu 🙂 tak szeptam. Twórz nowe produkty 🙂
https://allegro.pl/dla-sprzedajacych/jak-dodac-nowy-produkt-do-katalogu-MRBRxgYWwsV
Widzę, że kolega ma czasu, aż nadto.... Pozdrawiam.
Tylko nie rozumiem dlaczego tak bronisz tego głupiego rozwiązania...
Jeżeli piszesz do mnie to jestem w pracy 🙂
A gdzie to ja bronie? Ja szydzę!!!!!!!!!!!
Również pozdrawiam
Przypomnę tylko że klient, który widzi ofertę przez oficjalną Aplikację Allegro na telefonie widzi tylko tytuł oferty z tego dziadowskiego katalogu Allegro, nie to co faktycznie wprowadził sprzedawca.
Kilka razy w tygodniu spotykam się z telefonami aby wyjaśnić co ja faktycznie sprzedaję.
1. dlaczego my jako sprzedawcy mamy odpowiadać za takie błędy?
BO KTOŚ MUSI UTRZYMYWAĆ ALLEGRO i nie zrobi tego kupujący.
2. dlaczego mamy płacić podatek od takich transakcji i bawić się w anulowanie paragonów, korekty faktur itd..
BO INFORMATYCY ALLEGRO dopiero się uczą ...
3. czy oddadzą za koszty wysyłki, którymi obciążyli nas - sprzedających....
MY SPRZEDAJĄCY jesteśmy ich siłą napędową, motorem i energią, więc trzeba nas wyssać jak torebkę 😉
Wracając do katalogu produktów - to największa porażka internetu odkąd sięgam pamięcią do 1998 roku gdy skończyłem informatykę w biznesie przy KUL.