Witam. Chciałbym Was zapytać czy spotkaliście się już z sytuacją, która za chwilę opisze i czy macie wiedzę gdzie jeszcze można zgłosić problem oprócz cudownego kontaktu poprzez formularz.
Na Allegro jestem sprzedawca od 18 lat. Od ponad roku jedna firma z konkurencji nie dostosowała swoich ofert do regulaminu a mianowicie we wszystkich opisach produktu są zamieszczane zdjęcie innych oferowanych produktów, jest podawany nr kontaktowy, oferty w niewłaściwych kategoriach ...... Każdy z Nam musiał zmieniać miniaturki, opisy ... generalnie wszystko od nowa. Zgłosiłem problem do Allegro i wskazałem kilka nr aukcji po czym otrzymałem odp iż aukcje zostały usunięte a sprzedawca otrzymał ostrzeżenie. Dwie godziny później wszystkie aukcje znowu były na portalu. Po zgłoszeniu tego i informacji iż taka sytuacja dotyczy wszystkich aukcji tego sprzedawcy (3000-4000) odpowiedziano mi iż mam przysłać wiadomość z numerami tych aukcji i wtedy to sprawdzą. To było dla mnie jakimś totalnym nieporozumieniem - mam siedzieć i kopiować każdy nr aukcji i wtedy jaśnie pan z Allegro to sprawdzi.
Nie wspominam już o sytuacji gdzie sprzedawca oznacza oferty iż wystawia fv co jest kłamstwem gdyż działalność jest zarejestrowana poza Polską i wystawia jedynie rachunek. Sprzedawca ten także wpisuje swoją lokalizację we wszystkich możliwych miastach kraju i tak naprawdę siedzibę ma także poza granicą. To jest nieuczciwe wobec innych którzy faktycznie wystawiają fv i faktycznie mają swoją siedzibę tam gdzie jest to podane w Allegro. Ludzie różnie filtrują oferty wiec te kryteria także mają wpływ na wyniki jakie zobaczą.
W sumie korespondencja trwa około roku i jeszcze ani razu nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec tego sprzedawcy poza tym iż otrzymuje ostrzeżenia. Ile razy do cholerki jasnej można za to samo łamanie regulaminu dawać ostrzeżenia i pisaniu iż sprzedawca wprowadza zmiany w aukcjach więc ostrzeżenie wystarczy. I za kilka dni gdy piszę i podaję numery najnowszych aukcji z opisami łamiącymi regulamin kółko toczy się na nowo. Osobiście uważam iż są równi i równiejsi - ja mam 300 aukcji a tamten sprzedawca 10-20 razy tyle więc kasa ponad wszystko. Gdy mi się zdarzyło złamać regulamin w kwestii nieodpowiednich zdjęć moje konto zawieszono na 14 dni. Więc to całe bla bla bla o wspieraniu sprzedawców i standardach na światowym poziomie można wsadzić sobie gdzieś.
Teraz chętnie poznam Waszą opinię lub radę gdzie jeszcze można napisać poza formularzem kontaktowym
