Otóż nie zamówiłem żadnego podjazdu. Z dwóch powodów: po pierwsze podjazd był proponowany na 9:00, a sklep pracuje 10:00-18:00. Po drugie pomimo próby o 9:58 nie było opcji, aby zamówić podjazd na dziś. W centrum Warszawy nie ma żadnego kuriera przez cały dzień!
I teraz zabawna sprawa, że konsultanci Allegro wszyscy byli w błędzie. Upierali się że podjazd jest zamówiony i kurier pojawi się dziś, a podjazd nie był zamówiony. Nawet w menu przesyłki nie wyświetlał się żaden podjazd. Już pomijam fakt, że konsultanci nie mieli pojęcia kto obsługuje tą paczkę, nie mieli pojęcia jaka maszyna ją przyjmie i czy w ogóle przyjmie. Odsyłali jeden do drugiego po kilka razy i nikt nie udzielił prawidłowej odpowiedzi.
Sam do wszystkiego doszedłem drogą prób i błędów. Otóż z większością paczek jest tak, że jeżeli zamówicie kuriera, a kurier nie przyjedzie, lub proponowane godziny przyjazdu Wam nie pasują, to można olać podjazd i włożyć paczkę do odpowiedniej maszyny/paczkomatu. Tak ostatnio zrobiłem z automatem Orlen. I tu ujawnił się kolejny błąd Allegro. Po paczkę nadaną poprzedniego dnia w paczkomacie Orlen, nagle podjechał kurier, bo system go nie powiadomił, że paczka jest od dawna w drodze. Ale to na marginesie. Z paczkami do Czech jest inaczej. Jeśli we wstępnej fazie zaznaczycie, że będziecie zlecać podjazd, to nawet jeśli podjazdu wcale nie zlecicie, bo nie pasują terminy, to takiej paczki nie przyjmie już żaden paczkomat.
Rozwiązaniem w takim przypadku jest utylizacja etykiety i wygenerowanie nowej paczki z dedykacją do paczkomatu. Z tym też był problem, bo za każdą próbą pojawiał się błąd timeout. Po szóstej próbie z innego kompa udało się wygenerować paczkę, a po pół godzinie w systemie pojawiło się sześć paczek. Te co komunikowały, że się nie wygenerują z powodu błędu, jednak po czasie wygenerowały się. Obsługa błędów źle działa i źle informuje.
