Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
**piiip**i z DPD zmasakrowali mi przesyłkę, nowa gitara wyszła ode mnie jako piękna i pachnąca wróciła zmasakrowana połamana i nadajaca się tylko na śmietnik, co w takim przypadku mogę zrobić? Od razu mówię że była bardzo dobrze zapakowana w dwa kartony z wypełniaczami z etykietami nie rzucać.
Protokół szkody i reklamacja. Najlepiej przy kurierze spisać protokół jak widać uszkodzenie paczki
do mnie wczoraj klient pisze ze nie otrzymał paczki od 8 kwietnia.. , skontaktowałem się z DPD okazało się po długim czasie oczekiwania na odpowiedź ze paczka jest u nich w oddziale uszkodzona i czymś zalana i tak by tam leżała pewnie jeszcze z tydzień... już nie wspominam o tym jak wygląda rozmowa z pracownikami DPD...
Przykra sprawa, pozostaje reklamacja.
Może te etykiety "nie rzucać" tak rozwścieczyły kurierów. Były w kolorze czerwonym?
Dobrze się śmiać, jakbyś stracił 500zł tak byś się nie śmiał
Pozostaje reklamacja na usługę i liczenie że coś zwrócą ale gwarancji nie ma.
Sami zniszczyli, noi albo oddadzą kasę albo nie jak im się zechce jak mafia.
Nie śmieje się, taka strata to przykra rzecz, zupełnie jak stłuczka samochodowa, Ty wiesz ile tam papierów trzeba wypełnić i użerać się z ubezpieczycielem sprawcy, aby odzykać szkodę od ubezpieczyciela i to zawsze zaniżoną?
Według mnie gitara nie była dobrze zabezpieczona skoro została uszkodzona i taką samą linię obrony zapewne przyjmie przewoźnik, oby nie....
Przy stłuczce samochodowej jest inaczej, to jest albo Twoja wina albo tego drugiego kierowcy i to się ustala, ale nie wina ubezpieczenia, a przy zniszczeniu przesyłki przez DPD, jest to wina DPD i to DPD ustala czy zwróci za Twój towar klienta który sami zniszczyli, i to jest najśmieszniejsze. Oczywiście jest to śmiech przez łzy wobec tych wszystkich beznadziejnych przepisów.