Zwrot towaru przez kupikujacego po otrzymaniu rekompensaty z POK

[77kruk]

, sprawdzałem i było już kilka tematów w tej sprawie ale nie znalazłem satysfakcjonującej mi odpowiedzi sprzedałem przedmioty na Allegro lokalnie nie będę wchodził szczegóły był to przedmiot techniczny do kupującego który stwierdził że małe uszkodzenie na towarze Poprosiłem go aby złożył reklamację w InPost złożył ją odrzucił prawdopodobnie przez to jakie kupujący wysłał zdjęcie z samego towaru i kartonu bez bez folii bąbelkowej i wypełnienia w którym był zapakowane ale to nieważne Allegro po otrzymaniu pisma od InPost od razu bez żadnej konsultacji ze mną zwróciło kupującemu pełny zwrot pieniędzy za towar ja prosiłem o odesłanie towaru od kupującego nie odpisywał Poprosiłem Allegro o pomoc tylko raz do niego napisało że ma się ze mną skontaktować i początkowo zdeklarował że odeślę towar ale później Allegro już umyło ręce więc koleś stwierdził że nie odeślę towaru A jeśli chce to mam się zgłosić po niego osobiście informując go o przyjeździe 5 dni roboczych Wcześniej oczywiście dodam że odległość dzieląca nas to ponad 350 km co w tej sytuacji mam zrobić bo nie opłaciłem tego rachunku i nie zamierzam go opłacić póki nie otrzymam zwrotu towaru Dodam jeszcze że towar był uszkodzony w stopniu który umożliwiał pełne normalne użytkowanie tego urządzenia był po prostu ukruszony narożnik to mniej więcej coś takiego jak ktoś Sprawdzałem i było już kilka tematów w podobnej sprawie ale nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Dprzedałem przedmioty na Allegro lokalnie nie będę wchodził szczegóły był to przedmiot techniczny.
Przesyłka dotarła kupującego, który stwierdził małe uszkodzenie na towarze. poprosiłem go aby złożył reklamację w Inpost i złożył ją, ale Inpost ją odrzucił prawdopodobnie przez to jakie kupujący wysłał zdjęcie z samego towaru i kartonu bez bez folii bąbelkowej i wypełnienia w którym był zapakowane, Allegro po otrzymaniu pisma od InPost od razu bez żadnej konsultacji ze mną zwróciło kupującemu pełny zwrot pieniędzy za towar ja prosiłem o odesłanie towaru od kupującego, który nie odpisywał. Poprosiłem Allegro o pomoc tylko raz do niego napisało że ma się ze mną skontaktować i początkowo zdeklarował że odeślę towar ale później Allegro już umyło ręce więc koleś stwierdził że nie odeślę towaru, a jeśli chce to mam się zgłosić po niego osobiście informując go o przyjeździe 5 dni roboczych wcześniej oczywiście dodam że odległość dzieląca nas to ponad 350 km. Co w tej sytuacji mam zrobić bo nie opłaciłem tego rachunku i nie zamierzam go opłacić póki nie otrzymam zwrotu towaru. Dodam jeszcze że towar był uszkodzony w stopniu który umożliwiał pełne normalne użytkowanie tego urządzenia był po prostu ukruszony narożnik to mniej więcej coś takiego jak ktoś miałby uszkodzony błotnik w samochodzie i auto jest w pełni sprawne można nim się poruszać i jedyne uszczerbek to uszczerbek wizualny a towar jest w pełni funkcjonalny. Ale go od razu przyznało mi zwrot pieniędzy A jeśli ja proszę o zwrot towaru to napisali mi że mam sobie zgłosić sprawę na policję i na tym sprawa się skończyła jeśli prosiłem o informację gdzie mogę się odwołać na jakiej podstawie oni wydali taką decyzję dostawałem tylko odpowiedź że nie mają nic więcej do zadania czyli Allegro jest jednocześnie rzeczoznawcą prokuratorem sędzią i egzekutorem wyroku 

[mdrogeria]

@77kruk jako nadawca miałeś prawo złożyć reklamację u przewoźnika  ,przerzuciłeś to na odbiorcę , zrobił jak uważał za stosowne w wyniku czego Inpost przerzucił winę na Ciebie , pewnie uzasadnieniem było niewłaściwe pakowanie 

[az1rael]

@mdrogeria a po co miał się w reklamacje bawić? sprzedał na allegro lokalnie więc jako osoba prywatna co powoduje z kc to że ryzyko przepadku i/lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą nadania prawidłowo jego nie obchodzi w jakim stanie przewoźnik dostarczył paczkę, ba z przykładów z forum wystarczy by stwierdził że spakował dobrze i ap mu doliczyć nie można bo nie ma na to dowodów dla allegro więc albo nie ustosunkował się do ponowienia roszczenia po odrzuceniu reklamacji przez inpost albo ktoś z allegro nadgorliwy zmaścił. @77kruk zgłoś na policję art 286kk doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez allegro bo nękają cię i nakładają wyssane z palca kary finansowe bez wygranego procesu w sądzie cywilnym i prawomocnego wyroku sądu.

[mdrogeria]

@az1rael no się nie pobawił i skończyła się ciągiem zdarzeń .....klient w protokole załączył kiepskie fotki , na ich podstawie Inpost wskazał winnego , dalej allegro mając decyzję przewoźnika oraz opór autora wątku zwróciło kasę poszkodowanemu obciążając tym samym  konto .....dalej po kilku wezwaniach , któregoś pięknego dnia w drzwiach @77kruk stanie komornik i dzień przestanie być piękny /

[az1rael]

@mdrogeria nie stanie komornik jak wniesie sprzeciw do wyroku e sądu w terminie 14 dni od doręczenia pisma z sądu. W normalnym trybie to allegro ma udowodnić istnienie długu, a jak to zrobi jak nie ma nawet cesji wierzytelności?

takie windykacyjne firemki jak intrum opierają się na nękaniu byś dług uznał i zapłacił chociaż 1 zł bo wtedy uznasz dług i zmusza cię spłacić resztę

[Syrena_zT]

@77kruk weryfikuję Twoją sprawę. Wrócę do Ciebie z informacją. 

[Sa_nova · Accepted solution]

@77kruk wracam do Ciebie z informacją. Wniosek został rozpatrzony na podstawie decyzji przewoźnika, który uznał, że przesyłka została nienależycie zapakowana i nie podważamy tej decyzji. Natomiast klient powinien oddać towar i skontaktujemy się z nim w tej sprawie. 

[77kruk]

Dziękuję za odpowiedź.

Co do zarzutu co do reklamacji "przerzuciłeś to na odbiorcę" to jako odbiorca przesyłki kilkakrotnie  sam zgłaszałem reklamację i wówczas kurier przyjeżdżał spisać protokół uszkodzenia i dlatego poprosiłem o to kupującego jednak w przypadku paczkomatów wygląda to prawdopodobnie na inaczej jak nieoficjalnie dowiedziałem się od pracownika Inpostu zdjęcia było zrobione w taki sposób że reklamacja musiała zostać odrzucona bo sprzedający przesłał tylko zdjęcie towaru i kartonu bez zdjęć folii bąbelkowej i wypełnienia paczki.

Od początku Podejrzewam że kupujący ten uszkodzony towar już gdzieś zamontował bo jak pisałem wcześniej Towar był w pełni sprawny i nadawał się do użytku, a to wyszczerbienie można powiedzieć miało kosmetyczne charakter.

Przed zakupem naciskał na mnie na obniżenie ceny co uczyniłem odniosłem wrażenie że zależy mu na czasie przesyłkę wysłałem najszybciej jak się dało także podejrzewam że nie miał nawet jak towaru odesłać bo gdzieś już był zamontowany także facet cieszy się towarem i zwrotem pieniędzy a ja mam teraz przez to tylko kłopoty i ani towaru ani pieniędzy 

W całej tej sytuacji boli mnie to że Allegro bezwarunkowo przekazało kupującemu pełną kwotę bez obowiązku zwrotu towaru i oraz to że wyceniło niewielki uszczerbek towaru na 100% jego wartości.