Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
witam, sytuacja jak w temacie. Klientka zakupiła deskorolkę elektryczną, wybrała przesyłkę Allegro kurier DPD płacąc za wysyłkę 12.99 zł. Następnie po ponad tygodniu odstąpiła od umowy zakupu (zaznaczyła nie pasuje mi) i odesłała przedmiot na swój koszt wybierając firmę kurierską DPD oraz płacąc za usługę 19,99 zł. Przesyłka do nas dotarła jednak po otwarciu jej okazało się że korpus jest pęknięty i nie nadaje się do jazdy. Został sporządzony protokół szkody. Skontaktowaliśmy się poprzez allegro z klientką informując ją o sytuacji oraz dołączając protokół szkody. Klientka nie odzywa się. Pytanie skoro ona wybrała sposób zwrotu, nienależycie zabezpieczyła przesyłkę, która została uszkodzona w transporcie to kto powinien złożyć reklamację w firmie DPD? Czy możemy odmówić zwrotu środków poprzez formularz allegro z uwagi na w/w uszkodzenie? Kto odpowiada za przesyłkę?
W takiej sytuacji kupujący ponosi odpowiedzialność za przesyłkę, tak masz prawo potrącić zwrot środków.
Rozumiem, a jak wygląda sytuacja odnośnie reklamacji w DPD?
@alleloombard120 dpd to raczej chyba uwala wszystkie reklamacje jak leci. Reklamuje ona jak minie 7dni to figę zareklamuje bo odrzucą. Ty oddaj 1zł
Czyli reasumując. My i tak nie możemy złożyć reklamacji w dpd ponieważ nadawca nam nie odpisuje i nie kontaktuje się z nami przez co nie zrzekł się swojego prawa do dochodzenia roszczeń u przewoźnika. Następnie uznajemy odstąpienie od umowy ale pomniejszamy zwrot z uwagi na uszkodzenie przesyłki czyli nie właściwe jej zabezpieczenie przez nadawcę. Dobrze rozumiemy?
@alleloombard120 tak
zostaje jeszcze kwestia protect a po nowemu allegro nie oddaje za paczki uszkodzone w transporcie więc kupująca pewnie dostanie białej gorączki. Napisałeś jej że ma 7 dni na wniesienie zastrzeżeń do dostawy i złożenie reklamacji od dnia odbioru przez ciebie paczki? w sumie nie musisz bo nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności tylko ci potem będzie jakieś kłamstwa imputować pewnie
Poinformowaliśmy kupującą że ma 7 dni na złożenie reklamacji w DPD i podaliśmy datę odbioru przez nas przesyłki. Dalej klientka się z nami nie kontaktuje. Całość korespondencji prowadzimy poprzez allegro, żeby wszystko było czarne na białym.
to jesteście kryci minie czas na złożenie reklamacji przez kupującą to zwróćcie jej 1zł