Proponuję, aby Allegro bardziej informowało klienta kiedy ocenia on produkt, a kiedy wystawia ocenę sprzedającemu. Tak, żeby było to wyraźnie zaznaczone. Bo obecnie zdarza się, że część klientów myśli, że ocenia przedmiot, a ocenę tak naprawdę wpisuje sprzedającemu. Większość negatywów które otrzymałem jak się później okazało tak naprawde miały być oceną przedmiotu, ale z jakichś powodów klient nie wiedział, że ocenia mnie, a nie przedmiot który zakupił. I na szczęście wiekszość tych negatywów udało się usunąć po rozmowie z klientem, ale zdarzyły się dwa, czy trzy przypadki, gdzie klient albo nie odbiera telefonu i nie odpisuje na wiadomości, albo nie ma ochoty w ogóle rozmawiać i słuchać moich wyjaśnień.
A kto na tym cierpi? Sprzedawca, bo Allegro stoi zawsze po stronie klienta.