Sugeruję włączenie możliwości otwarcia dyskusji z Kupującym. Uważam, że byłby to jedyny, uczciwy sposób na rozwiązywanie sporów, w których Sprzedawca czuje się pokrzywdzony przez Kupującego. Takie sytuacje mają miejsce w wielu przypadkach m.in. próby ataków ze strony konkurencji, celowe kupowanie u różnych sprzedawców celem wystawiania negatywnych komentarzy, próby wyłudzenia rabatów w zamian za ocenę, wystawianie negatywów bez uzasadnionej przyczyny (np. obniżanie oceny za zgodność z opisem w przypadku nie zaistnienia takowej niezgodności). Różnica między dyskusją, a otwartą korespondencją mailową jest taka, że tutaj Kupujący miałby obowiązek odnieść się do tematu tak, jak działa to w stosunku do Sprzedawcy. Sprzedawcy są karani za brak odpowiedzi w terminie, za nierozwiązywanie problemów Kupujących. Działa to tak, jakby "sędzia działał tylko w imieniu jednej strony sporu". Uważam, że notoryczne stwarzanie takich sytuacji przez Kupujących, bez logicznego uzasadnienia, powinny być tak samo karane zawieszeniem konta Kupującego. Bardzo ciężko udowodnić pewne naruszenia, Kupujący nie ma obowiązku odpowiedzieć na e-mail od Sprzedawcy, ale Sprzedawca ten obowiązek już ma. Dyskusja jako konkretne narzędzie daje ten obowiązek stronie, która jest do tej dyskusji wezwana. Można dać określony czas na rozwiązanie sporu, pracownik Allegro ma wtedy możliwość uczestnictwa w takim sporze jako mediator lub po prostu może zwrócić każdej ze stron uwagę, jeżeli zaczyna to brnąć w kierunku łamania regulaminu. Może też podjąć decyzję o usunięciu opinii/oceny produktu, jeżeli strony się dogadają lub w sytuacji ewidentnego odmawiania komentarza przez Kupującego. Można też dać takiemu Kupującemu ostrzeżenie w sytuacji, gdy nie podejmuje konwersacji. Uważam, że pomysł jest wart rozważenia z uwagi na mnóstwo tego typu spraw poruszanych przez Sprzedawców, w których czują się całkowicie bezsilni w stosunku do Kupującego.