Powiadomienia "Oferta, którą obserwujesz staniała" - eliminacja manipulacji ze strony sprzedających

[gutmix]

Powiadomienia "Oferta, którą obserwujesz staniała" byłyby bardzo użyteczne, gdyby brana pod uwagę była cena produktu w momencie kliknięcia "obserwuj" i obniżka w stosunku do tej właśnie ceny.

Tymczasem powiadomienia przychodzą w momencie gdy sprzedawca na chwilę podwyższy cenę i ponownie ją obniży do poprzedniego lub nawet wyższego niż poprzedni poziomu.

W rezultacie powiadomienia są dla obserwujących zwykłym spamem, próbą oszustwa, są po prostu irytujące.

Zgłaszam pomysł usprawnienia, gdyż te powiadomienia mogłyby być naprawdę użyteczne dla kupujących i dla uczciwych sprzedających, którzy naprawdę obniżają cenę aby zachęcić do zakupu.

[majster_man]

Czyli zmiana ceny to według Ciebie zwykła próba oszustwa? Ceny zmieniają się codziennie, każda dostawa to inna cena zazwyczaj w górę ale zdarzają się obniżki. Wszyscy oszukują. Jadę właśnie zatankować po oszukańczych cenach bo wczoraj było o 20gr. na litrze taniej.

[xyz96]

To nie jest wina sprzedającego, to jest wina Allegro, które informuje tylko o obniżkach, a nie informuje o podwyżkach. Gdyby nie to, nie byłoby takich manipulacji, ale Menadżer tego forum napisał niedawno, że jego zdaniem nie ma w tym nic złego, ponieważ chodzi tu tylko o zwiększenie sprzedaży 🙂 

[xyz96]

@majster_man Tak, brak informacji o podwyżce przy informowaniu tylko o obniżce jest nieuczciwą manipulacją. A gdyby tak informować tylko o podwyżkach? Dlaczego Allegro nie informuje tylko o podwyżkach cen? Po co starasz się tłumaczyć te zakłamane praktyki? 

[Ziolko39]

Prawo do ustalania cen należy TYLKO do sprzedającego. Ma on też prawo do zminy ceny w górę lub w dół w dowolnym momencie trwania oferty. Niektórzy chcieli by móc ingerować w suwerenne decyzje sprzedających. Ale na całe szczęscie jest to niemożliwe i nigdy nie będzie możliwe. Już widzę tą pianę z ust, że ośmielam się kwestionować pogląd tych co są "wszechwiedzący'. { Są tacy co chcieli by być jak Nikola Tesla, a są jak Thomas Alwa Edison}

[_HolaOla_]

@gutmix Bardzo dziękuję za Twoją propozycję, ale polityka cenowa zależy tylko i wyłącznie od decyzji Sprzedającego, a my jako serwis nie mamy prawa aby ingerować w zamianę cen. Nie możemy również zakazać zmiany ceny, a następnie jej obniżenia, bo to jedno z podstawowych praw jeśli chodzi o wolną konkurencję, dlatego bardzo mi przykro, ale nie możemy zrealizować Twojej sugestii. 

[pawelm8]

Trafiłem na ten wątek trochę przypadkiem. Odnoszę mocne wrażenie, że ktoś tu bardzo mocno starał się nie zrozumieć intencji autora i ją przekręcić, by odmowa wydawała się zasadna.

Autor w żaden sposób nie neguje prawa sprzedawcy do decydowania o cenie. Autor neguje nadużywanie mechanizmu informowania o obniżce ceny, który w aktualnej wersji jest czystym spamem. Co więcej, chwilowe podnoszenie ceny by zaraz ją obniżyć tworząc efekt promocji jest czynem nieuczciwej konkurencji i Allegro świadomie uczestniczy w tym procederze. Tego naprawdę nie da się obronić z czystym sumieniem.

Prawidłowym działaniem mechanizmu informowania byłoby wysyłanie powiadomień tylko gdy cena obniży się względem ceny z momentu dodania aukcji do obserwowanych LUB przynajmniej względem średniej ceny w danej aukcji z ostatniego np. tygodnia.

Ponownie: w żaden sposób nie wpływa to na prawo sprzedającego do zmiany ceny i trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, by w ten sposób się do tego odnosić.

[tymcio5]

Zgadzam się w pełni z pomysłodawcą(gutmix) i przedmówcą(pawelm8). Opisane manipulowanie ceną powoduje generowanie SPAMu i w sumie wpływa niekorzystnie na wizerunek Allegro (mail dostaję z adresu Allegro a nie od sprzedawcy). Sam doświadczyłem ostatnio tej praktyki i jest ona na tyle uciążliwa, że postanowiłem poszukać jakiegoś rozwiązania. Pomysł z wysłaniem maila gdy cena będzie niższa od tej w momencie dodania do obserwacji jest słuszny i uczciwy. Jest ukłonem w stronę potrzeb Klienta i nie narusza praw Sprzedających. Ogranicza natomiast nadużycia.   

[gutmix]

Być może wyjaśnienie sytuacji na prostym przykładzie pomoże Moderatorom Allegro zrozumieć w czym problem.

3 miesiące temu napotkałem na ciekawą książkę, która kosztowała 107 PLN. Pomyślałem "fajna książka, ale niemały wydatek, pomyślę, na razie dodam do obserwowanch". Od tamtej pory naliczyłem 60 maili od Allegro w sprawie tej książki, zatytułowanych "Oferta, którą obserwujesz staniała", a w środu "Korzystaj z obniżki!". W każdym z tych maili cena była jednak wyższa niż 107 PLN. W związku z czym nie była to dla mnie żadna okazja, ani nic interesującego.

Mam nadzieję, że ten prosty przykład pokaże w czym problem i że nie chodzi tu o kwestionowanie prawa Sprzedających do ustalania ceny.

[hellboy0]

@pawelm8  @gutmix staranie się o niezrozumienie intencji pomysłodawcy w temacie powiadomień to linia orzecznicza Allegro. 🙂 Podobny wątek założony przeze mnie, podobna wymówka (oczywiście standardowo pada zarzut chęci regulowania cen): https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zg%C5%82o%C5%9B-sw%C3%B3j-pomys%C5%82/powiadomienia-o-podwy%C5%BCs...

Po ostatnich zmianach na podstawie dyrektywy Omnibus Allegro wysyła powiadomienia o "zmianie ceny oferty". Chyba poobserwuję sobie intensywniej jakąś ofertę, która często ulega zmianie i w razie informowania jedynie o obniżce zapytam w UOKiK-u czy przy tej nowej cenie nie powinna się pojawić najniższa cena z ostatnich 30 dni, a informacja o "zmianie" zamiast "promocji" nie jest tylko bieda-próbą obejścia przepisów. 😉

[TALARKI62]

Tylko patrzeć jak UOKiK znowu weźmie się za Allegro (i bardzo dobrze że weźmie)

- ja cytuję za Prawo.pl:

"Od 1 stycznia wchodzi w życie obowiązek uwidaczniania, obok ceny i ceny jednostkowej, również informacji o obniżonej cenie towaru lub usługi. Oznacza on, że sprzedawcy będą musieli informować o cenach na 30 dni sprzed obniżki. Tego samego dnia zaczyna obowiązywać też rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii dotyczące uwidaczniania cen towarów i usług.
Zgodnie z nowymi przepisami, podawanie najniższej ceny sprzed obniżki będzie konieczne w każdym miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług – a więc zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i internetowym – a także w reklamach.
Bez znaczenia będzie również wysokość promocji lub czas jej trwania. Kluczowe ma być to, czy przedsiębiorca ogłasza o obniżce – czy to w formie przekreślenia ceny niepromocyjnej, czy przy pomocy haseł sugerujących obniżenie cen (np. „Teraz taniej”, „Wielkie cięcie cen”, „Taniej nawet o 150 zł!”). Jeśli tak, obok aktualnej ceny będzie musiał pokazać najniższą cenę, która obowiązywała w danym kanale sprzedaży w ciągu 30 dni przed promocją. Taka informacja cenowa będzie mogła być przedstawiona na etykiecie, karcie produktowej, wywieszce lub displayu, koniecznie w sposób widoczny, jasny, jednoznaczny i dostępny dla klienta."