Pocztex dostarczył przesyłkę oznaczoną "ostrożnie szkło". Po otwarciu okazało się, że elementy serwisu obiadowego są potłuczone. Zamknąłem pudło (bez wyjmowania zawartości), zgłosiłem zwrot, wydrukowałem list przewozowy i zawiozłem na pocztę. Opakowanie wciąż było oklejone naklejkami "ostrożnie szkło". Urzędniczka nie chciała przyjąć przesyłki, gdyż nie była uiszczona dodatkowa opłata za ostrożne traktowanie paczki. Czyli, z winy firmy kurierskiej klient obciążony jest dodatkowymi zadaniami przepakowania czy likwidacji nalepek "ostrożnie szkło". A co jeśli chce się zwrócić zakup? Kto ponosi koszt dodatkowej usługi "ostrożnie szkło"?