Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wczoraj odbierałam paczkę z paczkomatu one box, otwarła się skrytka na najwyższym poziomie, paczka była bardzo mała i wrzucona na sam koniec tej skrytki. Nie byłam stanie jej samodzielnie wyciągnąć, bo musiałbym mieć z 1,80 cm i długie ręce, więc stałam jak głupia w deszczu czekając aż pojawi się ktoś wysoki, kto mi pomoże. Nikt się nie pojawił, bo dość konkretna ulewa była, więc byłam zmuszona złożyć parasol i próbować wydłubać nim paczkę ze skrytki. Po jakimś czasie udało się, ale wróciłam do domu przemoczona i mocno wkurzona. Czy naprawdę kurierzy nie są w stanie trochę pomyśleć, tylko wrzucają do paczki do skrytek na oślep i byle gdzie?
Może kurier też był niski ,nie mógł sięgnąć i ją wrzucił .
Serio?
@r-enata następnym razem wybierając się po odbiór przesyłki nie zapomnij zabrać z domu taboretu .
Kiedyś pod maszyną paczkową / tą lepszą / nadziałem się na drobne dziewczę z błagalnym wzrokiem patrzącą na otwartą na samej górze skrytkę , z nadzieją grzecznie zapytałem ,, podać czy podsadzić ,, 😅....niestety wybrała to drugie 😥
Kurier nie wybiera skrytki. On skanuje kod i wkłada do skrytki, która się otworzy. Często jest to na zasadzie wrzutu, bo niestety czas ich goni, a czasem kurier też ma problem dosięgnąć do górnych skrytek (w wtedy po prostu wrzuca przesyłkę).
No bez przesady, skrytka nie jest tak wysoko, żeby nie można było do niej dosięgnąć. Kluczem jest właśnie słowo "wkłada". Wystarczy paczkę położyć na brzegu, zwłaszcza gdy jest mała, a nie wrzucać w głąb, żeby nie dało się jej wydobyć. Pozdrawiam