Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wróciłem właśnie z drugiego przesłuchania na policji w charakterze świadka. Dwie różne sprawy, dwie różne poszkodowane osoby, ale metoda (więc i raczej sprawcy) ta sama. Miałem wystawione ogłoszenie na Allegro lokalnie (pierwsze i ostatnie jednocześnie), przedmiotu nie sprzedałem, a ogłoszenie zapomniałem zdjąć więc wisiało sobie od stycznia do końca czerwca.
Czy ktoś był w stanie podpiąć się jakoś pod moje ogłoszenie i podszywać się pode mnie? Adresy e-mail, numery telefonu z których kontaktowali się oszuści z kupującymi całkowicie się nie zgadzają. Tylko w jakiś sposób pozyskali moje dane osobowe, jest to możliwe z poziomu ogłoszenia na Allegro lokalnie?
Uprzedzając pytania: nigdy nie udostępniłem nikomu konta, telefonu, komputera. Mam logowanie dwuetapowe, dostępu do konta nigdy nie utraciłem, jedynie zostało zawieszone po wystawieniu laptopa, co udało się rozwiązać z obsługą Allegro.
Nie wiem jakie kroki mam podjąć, bo czekanie z założonymi rękami gdy ktoś oszukuje kupujących moim kosztem nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem.
@Client:96009961 prawdopodobnie oszuści skopiowali twoje ogłoszenie, do wyłudzeń na blika i
nie musieli mieć Twoich danych, bo na swojej stronie mogli zmienić e-mail i numer telefonu, ta strona tylko wyglądała jak ta z Allegro, a tak naprawdę znajdowała się na prywatnym serwerze
Witam.
To wcale nie musieli być Ci sami sprawcy.
Metoda jest znana od kilku lat, ale ostatnio jest wysyp tego typu przekrętów.
Sprawcy częściowo kopiują stronę "istniejącego" sprzedawcy z Allegro Lokalnie, po czym umieszczając ją na innym niż Allegro serwerze podmieniają "oferowany produkt" na taki chodliwy i w "supercenie". Napalony nabywca zaślepiony "superokazją" płaci blikiem najszybciej jak może, nie patrząc co i komu potwierdza, bo a nuż go ktoś ubiegnie.
A zwykle potwierdza "wypłatę blik w bankomacie" lub zakup kryptowalut.
Czasem jest informowany że płatność nie przeszła i płaci drugi, a bywa że i trzeci raz za ten sam nieistniejący przedmiot.
Sprawcy w przeważającej większości pozostają niewykryci.
Problem w tym, ze nic z tym nie zrobisz. Masz pecha, że ktoś skopiował Twoje dane.
Allegro nic nie zrobi, bo to nie ich strona i nie ma technicznej możliwości, by cokolwiek zablokować.
Możesz jedynie usunąć to konto z Allegro, ale to nie do końca rozwiąże problem, bo jak nabywcy będą "napaleni" to nie sprawdzą na Allegro czy takie konto sprzedawcy istnieje, a dla oszusta to niemal bez znaczenia, czy dane sprzedawcy są prawdziwe, czy nie, bo i tak znajdzie "frajera".
Są na tym forum wpisy osób od dawna ciąganych po komisariatach za transakcje z którymi nie mieli nic wspólnego. Niestety nie znaleźli oni sposobu na rozwiązanie swoich problemów.
Pozdrawiam. Marek.