Witam. Jestem kupującym i od 27.10. PayU przetrzymuje moje 617 zł. Już 5 razy kontaktowałam się w tej sprawie z Allegro, a pieniędzy dalej nie otrzymałam.
1 raz napisano mi że jest wszystko w porządku i mam czekać przez co prawie straciłam zakupiony przedmiot
2 raz okazało się że pracownik poczty na której robiłam przelew popełnił błąd w tytule przelewu i pieniądze nie mogły być zaksięgowane o czym oczywiście nie dowiedziała bym się nigdy gdybym się nie upomniala. Wtedy wyłożyłam jeszcze raz 617 zł bo sprzedający wystąpił o zwrot prowizji
3 raz pieniądze miały się pojawić do 3 dni na moim koncie i po tygodniu dalej ich nie było
4 raz również pieniądze miały się pojawić do 3 dni na moim koncie i te 3 dni minęły w poniedziałek.
5 raz kazano mi czekać na email z informacją co się dzieje i od 2 dni cisza.
Obecnie jestem na urlopie. Przez niekompetencję allegro czy tam payU nie mogę się tym urlopem cieszyć bo nie mam pieniędzy . 617 zł to nie jest byle co dla mnie i dla większości Polaków, a nie mogę się doprosić o zwrot. Wstyd żeby taka duża firma przetrzymywała pieniądze. Dlatego piszę tutaj ponieważ nikt z osób odpowiedzialnych za pomoc w takich sytuacjach dotychczas mi nie pomógł.
Co mogę jeszcze w tej sytuacji zrobić ? Dodam jeszcze, że na każdą opisana przeze mnie sytuację posiadam dowody.
Numer transakcji o której mowa toc5cf99b2-5568-11ed-9fa4-654ad60349c8
