Dzień dobry pisze tutaj bo nie ma możliwości rozmowy z allegro, [edycja]
Został zakupiony produkt, produkt został zwrócony poprzez dostępny formularz i odeslany.
Sprzedawca zrobił cyrk i nie odebrał produktu twierdząc że jest po czasie.
Nic nie było po czasie bo formularz allegro był dostępny. Po to jest formularz.
Produkt wrócił do mnie, więc allegro wygenerowało specjalnie nowy kod dla wielmożnego sprzedawcy by go odebrał i oddał mi pieniądze.
Sprzedawca odebrał produkt a chwilę po tym[edycja] allegro zamyka dyskusję twierdząc że ja potwierdzam odbiór! Żenada.
Dyskusja ponownie otwarta i szopka trwa.
Każdy pracownik sobie zaprzecza i jeden za drugiego przeprasza za całą sytuacje co chwilę zmieniając zdanie.
Piszac **piiip**oły o winie kuriera 😄 gdzie nie ma nic do rzeczy
Tylko co mnie to wszystko obchodzi odesłany został produkt przez Allegro, allegro kazało ponownie odesłać produkt obiecując zwrot środków.
Do dnia dzisiejszego nie mam nic a [edycja]
Perfidne zagranie ze strony allegro przepraszać za całą sytuację kazać odsyłać ponownie towar, obiecywać zwrot środków a potem umyć raczki od wszystkiego.
Czy ktoś też został tak oszukany przez Allegro?
