Oczywiście zgadzam się. Allegro wysyła wcześniej informację, że zamierza zamknąć dyskusję.
Informacja z Allegro:
Dyskusja trwa już 30 dni. Poprosiliśmy kupującego, aby zdecydował, czy jego problem został rozwiązany.
Druga informacja z Allegro:
Minęło 14 dni, a kupujący nie określił, czy udało mu się rozwiązać problem. W związku z tym uznaliśmy sprawę za rozwiązaną i zakończyliśmy dyskusję.
Miałeś 2 tygodnie na zdecydowanie się, czy sprawa została załatwiona - czyli aż 14 dni. Zgodnie z zaakceptowanym przez Ciebie regulaminem - Allegro zamknęło dyskusję.
Pozostaje sprawa zwrotu pieniążków za zwrócony towar. Sugeruję w pierwszej kolejności kontakt ze sprzedacą, jeśli to nie pomoże - kontakt z serwisem Allegro przez formularz kontaktowy. Zamknięcie dyskusji wcale nie oznacza rozwiązania problemu.
Post ten piszę jako sprzedawca. Liczba zwrotów jest wręcz porażająca. Dotyczy to głównie zakupów z programu SMART - gdzie kupujący kupują kilka przedmiotów na kwotę 40 zł, żeby mieć darmową wysyłkę i darmowy zwrot, po czym za darmo odsyłają np. 3 przedmioty z 4-ech zakupionych (takich samych), jako powód podając zakup przez pomyłkę lub nie podając powodu. Na dodatek sprzedawca nie otrzymuje zwrotu dowodu zakupu. Czyli do sprzedającego dochodzi paczka z towarem i tyle... Nie wiadomo od kogo, brak dowodu zakupu, brak informacji od kogo jest ta przesyłka..... Towar wraca używany, porysowany, bez dowodu sprzedaży. U mnie to jest cała sobota - obsługa zwrotów i reklamacji, identyfikowanie zwrotów, szukanie po MS i poczcie, wydzwanianie do klientów, robienie korekt i reklamacji. Nikt z kupujących nie zdaje sobie sprawy, że obsługa zwrotu bez dołączonego paragonu to jest czas ok. 20 minut.
Polecam zatem w pierwszej kolejności kontakt ze sprzedawcą - nie podejrzewam, żeby ktoś specjalnie odmawiał zwrotu gotówki. Czasem trwa to dłużej - proszę mi wierzyć. I im większa i znana firma - tym dłużej to trwa. I tym bardziej Allegro jest po stronie tej firmy (dotyczy to tylko dużych firm, płacących wysokie prowizje lub mających wystawionych po kilkaset tys. aukcji i mających własnych opiekunów w Allegro).
Jako kupujący też miałem ostatnio niemiłą sytuację - kupiłem towar, efekt- info od sprzedawcy o opóźnionej dostawie od producenta (wiem , że takowa nie mogła być, gdyż u producenta przez pewien czas nie było tego towaru), potem szereg informacji od sprzedawcy (zachorował na grypę, jeździł z teściową po Polsce po lekarzach, zmieniał siedzibę firmy, rozwiódł sie z żoną), Zwrot gotówki zajmował 2 miesiące , cały czas w dyskusjach, pomimo bardzo jasnej sytuacji, że sprzedawca nie dostarczy mi zakupionego towaru w tej cenie. Stanowisko Allegro - kompletny brak reakcji (2 mies. trwała sprawa, jasno pisałem, żeby sprzedawca wysłał mi towar lub zwrócił kasę). W międzyczasie Allegro pozwoliło sprzedawcy na zmianę loginu w serwisie - to jest dopiero absurd. Utrudnienie w zlokalizowaniu nieuczciwego sprzedającego.
Ale w sklepach internetowych nie jest lepiej - im większy sklep - tym bardziej większe olewanie klienta. W Carrefour - zamówienie na ponad 2 tys - 2 mies. oczekiwania, nawet nie wiem ile e-maili wysłałem. Następny - OleOle - zakupy w kwietniu - do dnia dzisiejszego (to już lipiec) otrzymuję wiadomości e-mail o wysłaniu faktur - i na tym sprawa się kończy, Faktur brak) . Czyli nie OleOle tylko OlejOlej (klienta, w domyśle)...
