Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Podesłałem do allegro link do ofert sprzedawcy z Chin, który "sprzedaje" różne produkty w absurdalnie zaniżonych cenach (niemożliwych), w tym również produkty firm polskich (towarów tych zapewne nie posiada ani jednej sztuki). Korzysta przy tym ze zdjęć i opisów innych sprzedających. Ma 1 komentarz, oczywiście negatywny z uwagi na brak towaru i zwrotu pieniędzy. Zgłaszam podejrzanego sprzedawcę, a allegro mi odpisuje, że nie znaleźli niczego niezgodnego z regulaminem i... na tym kończy się ich reakcja. Czyli można tutaj wystawiać z zagranicy fikcyjne towary, pobierać za to pieniądze, nic nie wysyłać i nie trzeba się przy tym przejmować reakcją allegro, bo jej nie będzie (zapewne do czasu większej liczby zgłoszeń od oszukanych, ale to oznacza, że przez jakiś czas można spokojnie oszukiwać). To nadaje się na szerszy materiał w mediach.
Ciężko o blokadę konta za 1 transakcje ocenioną negatywnie. Jeśli większa liczba kupujących również nie otrzyma przesyłki wtedy pewnie allegro przyjrzy się sprzedawcy. Wszak kupujących chroni "Protect" a każdemu ma prawo powinąć się noga.
Tyle to ja wiem, ale tam idzie już przewidzieć co nastąpi. Ludzie kupują, towaru nie otrzymają, przeciwdziałania nie ma.
@ulspin a po co? Przecież prowizja zapłacona może nie wszyscy będą składać wnioski AP więc allegro wyjdzie na plus.
Będąc poważnym trzeba zrozumieć też allegro które "nie może" komuś zablokować konta tylko na podstawie podejrzenia.
Jeszcze parę negatywów wpadnie to mu zablokują i zezwolą na założenie nowych kont aby dalej zarabiał na naiwnych.
z 2 strony jak ktoś nawet nie zwraca uwagi skąd jest wysyła tylko patrzy że cena 50-60% taniej niż rynkowa to niestety dla takich ludzi nie ma ratunku.
no ale to allegro na koniec dostaje po dupie bo zgłasza klient ze został oszukany i alelro w ramach allegro protect zgłasza mu pieniądze 🙂