Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Chciałam zamówić od dosyć nowego sprzedawcy droższy towar i zapłacić za niego karta płatniczą. Koniecznie chciałam mieć zabezpieczenie w postaci chargeback'a gdyby wynikły jakieś niespodzianki. I tutaj moje pytanie. Czy procedura chargeback działa również w przypadku zapłacenia za towar karta u kuriera np DPD lub UPS ?
Szukając informacji w googlach znalazłam tylko jeden wątek na forum ING gdzie oficjalny konsultant banku ING odpowiedział że skoro to płatność w terminalu płatniczym to przy płatności u kuriera obowiązuje chargeback. Niestety jest to dla mnie niedorzeczne. Firma kurierska przecież pobiera około kilkanaście zł za dostawę paczki a pobranie w ciągu paru dni przekazuje sprzedawcy. Dlaczego wiec miała by ona odpowiadać za to że np. sprzedawca wyśle towar niezgodny z opisem albo nie zwróci pieniędzy w ciągu 14 dni od odesłania towaru? Ja rozumiem że przy płatności przez internet w przypadku chargebacka bramka/operator płatności może po prostu potrącić sklepowi kilka tysięcy zł gdy visa/mastercard uzna reklamację chargeback. Ale dlaczego firma kurierska miała by odpowiadać za coś innego niż usługa dostarczenia paczki ? Sklep zapłaci firmie DPD 15 zł za usługę, oni pobiorą 5000 zł pobrania od odbiorcy paczki a później będą musieli to zwrócić w ramach chargebacka i latać po sądach żeby odzyskać te pieniądze od sklepu bo przecież umowę z operatorem płatności obsługującym terminal ma w takim przypadku firma DPD a nie sklep...
Dla mnie to kompletnie niedorzeczne. Przykładowo osoba prywatna np obcokrajowiec zamawia kuriera u jakiegoś pośrednika jak Furgonetka. Zamiast laptopa za 5 tys zł sprzedanego na allegro wysyła worek ziemniaków. Odbiorca paczki robi chargebacka. Furgonetka już dawno temu przekazała pieniądze nadawcy paczki a jego nie ma w kraju bo wyjechał. W następstwie Furgonetka jest obciążana kwotą 5000 zł w ramach chargebacka i nie ma żadnych szans na odzyskanie pieniędzy od obcokrajowca. Dlatego jak dla mnie odpowiedź konsultanta ING jest błędna i w przypadku chargebacka Furgonetka odpowiada że nie są stroną umowy i odpowiadają tylko za dostarczenie paczki po czym chargeback jest automatycznie odrzucany przez bank.
Po pierwsze, to chargeback nie jest narzędziem do rozwiązywania problemów z zakupem.
Po drugie, chargeback rozpatruje organizacja, której logo widnieje na karcie. Rolą banku jest przyjęcie zgłoszenia, przypisanie go do odpowiedniej kategorii i przesłanie do danej organizacji płatniczej.
Po trzecie, firmy kurierskie nie przekazują środków od razu na rachunek docelowy. Do tego w przypadku korzystania z usług brokera, środki z pobrania trafiają najpierw na konto pośrednika (np. furgonetki), a dopiero po jakimś czasie na konto docelowe (w usłudze pobranie standard jest to co najmniej 7 dni).
Po czwarte, w przypadku uznania roszczenia, kwotą zwrotną obciążany jest właściciel terminala (czyli firma kurierska lub kurier (większość kurierów to podwykonawcy z własną działalnością)). Broker kurierski, nie jest w ogóle stroną w procesie. Nie ma fizycznie możliwości obciążenia np. takiej Furgonetki chargebackiem. Oni dostają przelew od firmy kurierskiej, a nie płatność kartą (a przelewu nie można ot, tak sobie cofnąć).
@Imrandile
1. chargeback nie służy do rozwiązywania problemu z zakupem na portalu (marketplace).
Sam udzieliłeś sobie odpowiedzi dlaczego.
2. Błędne informacje z ING- zgłaszaj ING.
3, jeżeli chcesz oficjalnego stanowiska firm kurierskich - to zadaj je im bezpośrednio, ich tu nie ma.
Jeżeli kuriera Allegro - to zawołaj Moderatorów.
4. Allegro i Prawo mają inne sposoby na rozwiązywanie problemów z zakupem online
Ładnie to wszystko opisaliście. Ja tylko jedną, zbędną informację.
3, jeżeli chcesz oficjalnego stanowiska firm kurierskich - to zadaj je im bezpośrednio, ich tu nie ma.
Z jednym jest ale nie napisze nic mądrego 🙂