Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Zgodę na wykorzystywanie plików cookie wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub zmienić klikając w Ustawienia plików cookie, w stopce strony. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
Autoryzacja nie powiodła się. Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Używamy plików cookie, aby umożliwić Ci korzystanie z naszej strony, poprawiać jej funkcjonalność oraz przetwarzać informacje analityczne. Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak korzystamy z plików cookie. Po akceptacji strona zostanie automatycznie odświeżona.
Dzień dobry, spotkała mnie ostatnio niecodzienna sytuacja na Allegro gdzie będąc przekonanym, ze mam jeszcze 3 dni na zwrot towaru ( tak było napisane w aplikacji Allegro) po kliknieciu tej opcji i przygotowaniu towaru do wysyłki otrzymalem telefon od sprzedającego rzebym mu czasem tej paczki nie odsyłał bo i tak jej odemnie nie przyjmie. Argumentując to tym że zekono czas na odesłanie towaru (14dni) już minął. Faktycznie przeliczając dni w kalendarzu mogłem przekorczyć ten termin ale dlaczego w takim razie opcja była wciąż dostępna i były jeszcze 3 dni na zwrot? W dyskusji na ten temat ze sprzedającym zawla on winę na mnie, ze nie dopilnowałem terminu, allegro z kolei obwinia sprzedającego ze nie dodał numeru listu przewosowego a ten tłumaczy się ze nie ma takiego obowiązku wctym wszystkim jestem ja pozostawiony z towarem ktorego nie potrzebuję bez mozliwosci zwrotu. Ewidentnie cos tu jest nie tak tylko nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności?
@karollo112 tu nie ma znaczenia co podaje allegro i czy sprzedawca wprowadził numer, ważne jest kiedy odebrałeś paczkę i od tego liczysz 14 dni na odstąpienie ( powiadomienie pisemne sprzedawcy ) i kolejne 14 dni na odesłanie od momentu odstąpienia 🙂
Jeśli udało Ci się kliknąć zwrot, to znaczy, że był terminowy. Sprzedający musiał informację otrzymać, skoro zaraz się odezwał.
Może być też tak, że on policzył od odbioru towaru 14 dni, ale nie na odstąpienie, a na wysyłkę zwrotną.
Jeśli masz już dyskusję, to ją pozostaw. Masz czas. Allegro powinno prześledzić/wysępić numer paczki, potem jaka była data odbioru i pokieruje dyskusją dalej. Tak ja to widzę, ale jakość konsultantów jest różna w kierunku dołującej.
1 )na odstąpienie od umowy ( zgłoszenie zwrotu ) jest 14 dni kalendarzowych od momentu otrzymania przesyłki.
2)na odesłanie potem produktu ustawodawca nie okreśił terminu jest tylko napisane że sprzedajacy może sie wstrzymać ze zwrotem środków do momentu otrzymania produktu
Wiec jeśli dotrzymałes pierwszego terminu to sprzedający ma obowiązek przyjąc zwrot nawet jeśli odeslesz paczke później. Natomiast jeśli przekroczyłeś termin 14 dniowy na odstąpienie - cóż zostaniesz z produktem ( bo z tego co widze sprzedający nie jest chetny do współpracy)
To czy mogłeś kliknac zwrot, czy dostałeś etykiete itp nie ma kompletnego znaczenia. Przepisy w tej kwestii są jasne : 14 dni kalendarzowych od momentu otrzymania przesyłki
Art 34. 1. Konsument ma obowiązek zwrócić towar przedsiębiorcy lub przekazać go osobie upoważnionej przez przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni od dnia, w którym odstąpił od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze towar. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie towaru przed jego upływem.
Przyślij go do tego tematu to mu wytłumaczą. Czasem zdarza się ktoś kto ma mało zwrotów i myśli, że to po prostu 14 dni, a nie 14+ 14. Innym sprzedawcom prędzej uwierzy. Widziałam tu już kilka tematów takich sprzedawców, bo nie chcieli klientowi w to wierzyć xD. Zwroty są meczące, szczególnie takie przetrzymywane, bo potem duże ryzyko otrzymania używanego towaru i nega za obniżenie wartości towaru. Także nie ma się co mu dziwić ale prawdopodobnie przepisów nie doczytał i to trzeba mu wbić do głowy.
Z tym bywa różnie. Zdarza się, że kurier wbije doręczenie, a fizycznie dostarczy paczkę kilka dni później. Osobiście zaś przerabiałem, że kurier wbił doręczenie, a paczkę wywiózł do punktu odbioru (bez żadnego info,gdzie jej szukać).
