Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
witam, ostatnio udało mi się dokonać zakupu na allegro. czas wysyłki i zapakowanie paczki ok, w środku gratisy: kody promocyjne do pewnej sieciówki oraz gruby case do telefonu z lampami do robienia selfie, więc pierwsze wrażenia miłe bardzo
zamawianą przeze mnie rzeczą był case do telefonu, robiony poprzez nanoszenie wzoru na przezroczysty case. produkt jest wytwarzany na indywidualne życzenie klienta, więc nie ma opcji zwrotu
jakość wykonania jest średnia prawdę mówiąc: drobne czarne odpryski/przebarwienia na białej części nadruku, niedopracowany wydruk na bokach, obicie z boku etc., ale jestem w stanie zacisnąć zęby
problem polega na tym, że parę dni po zakupie nadruk zaczął po prostu chamsko schodzić, stało się to prawdopodobnie od kontaktu case'a z mokrymi rękami, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć informacji, żeby nadruk schodził od wody. Poza tym case'ów na telefon przewijało się w moich rękach już wiele, ale nigdy nie było sytuacji, żeby na którymkolwiek niszczył się nadruk od kontaktu nawet z gorszymi rzeczami niż woda, więc 🤷:płeć_żeńska:
pytanie moje jest takie: czy warto bawić się w reklamację? dodam, że rzecz kosztowała aż 14,99 zł + dostawa, więc nie ma co za mocno się pojedynkować o taką kwotę imo, szczególnie że koszt odesłania wyjdzie większy od kiedy inpost podniósł ceny nadań XD
PS. bardzo proszę powstrzymać się od durnych komentarzy typu „to nie dotykaj telefonu mokrymi rękami” albo „co to jest case? nie można normalnie napisać obudowa/plecki?”.
@domkar04 uważam ,że Twoim wręcz obowiązkiem jest poinfomowanie sprzedawcy , że wytwarza delikatnie mówiąc buble. Sugeruję zwykłą wiadomość przez CW z opisem co , jak, i dlaczego . Może to błąd , może i nie , ale powinien o tym wiedzieć . To jak się odniesie do Twojej wiadomości powinno pomóc Ci w pojęciu decyzji ... co dalej .
Proponuję podjąć dyskusję ze sprzedającym, którą będzie obserwowało także Allegro
Efekty bywają różne, ale jeden raz sprzedający zwrócił mi pieniądze bez żądania zwrotu badziewia. Do dzisiaj go pamiętam, ten badziew zresztą też.
Ale bywało, że sprzedający nie dał sobie wmówić, że "białe jest białe, a czarne jest czarne" więc jedynym sposobem na ulgę w bólu jest wtedy obfite obfotografowanie produktu i załączenie zdjęć do oceny produktu z jedną gwiazdką. Przy okazji ostrzeżesz innych, a sprzedawcy ubędzie oszukanych klientów.
@domkar04 moim zdaniem nie każda reklamacja to droga przez mękę.
Czasem udaje sie to naprawde sprawnie i szybko załatwić . Być może nie bedzie trzeba odsyłać produktu a sprzedawcy wystarcza zdjęcia.
Na pewno warto napisać do spredającego i poinformować o problemie dołączając zdjęcia.Być moze nie jest on nawet świadomy występującego problemu.
A potem cóż - poczekac na odpowiedź i dopiero sie zastanowić co dalej. Byc może reklamacja bedzie sprawnie uznana a sprzedawca bedzie miał okazje do usunięcia wady produktu.
Powodzenia
@domkar04 Oczywiście że warto, koszty odesłania nie mają znaczenia, jeżeli reklamacja jest zasadna to koszty zwraca sprzedajacy, składaj reklamację z tytułu rękojmi i przez otwarcie dyskusji, inaczej będą następni kupujący niezadowoleni, jeżeli na AL to tu: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/dyskusje/nowa?source=LOKALNIE a na zwykłym tu: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/dyskusje/nowa
@domkar04
Zasadna reklamacja jest dla konsumenta neutralna finansowo (koszty uznanej reklamacji obciążają sprzedawcę).
Ponadto jeżeli chciałabyś wystawić negatywną opinię sprzedawcy (nie mylić z opinią o produkcie) z powodu wadliwego produktu - to ostrożność i rozsądek nakazują zrobić to nie wcześniej niż dopiero po nieuzasadnionym odrzuceniu reklamacji.